Witam
Mam od 4 lat dwa gekony i od jakiegoś czasu jeden z nich bardzo często przechodzi wylinkę (około raz na miesiąc i tak już od 4 miesięcy). Drugi w tym czasie przeszedł wylinkę raz. Do tego za każdym razem ma jakieś pozostałości i trzeba mu pomagać (co dotąd nie miało miejsca). Kolejną sprawą jest problem z jednym okiem, które od jakiegoś czasu ma przymknięte i cały czas je oblizuje (przy jednej wylince z tej części głowy nie zeszła mu skóra). Gekony trzymane są razem i żywione tak samo (mączniki, okazyjnie świerszcze, dostęp do witam). Na co mam zwrócić uwagę i co mogę zrobić, żeby "ustabilizować" zwierzaka?