Ada912

Dziękuję za odpowiedzi.

mariusz_d, właśnie problem tkwi w tym, że tak jak napisałam, temperatura jest podwyższona jedynie na wyspie ciepła. Na pozostałą część terrarium żarówka tak jakby nie ma żadnego wpływu, ma dziwnie ograniczony zasięg, przez co wszędzie, poza wyspą ciepła, panuje temperatura na poziomie 24-25 stopni (czyli praktycznie temperatura mojego pokoju, stąd wniosek, że żarówka grzeje tylko w jednym punkcie). Brakuje tej temperatury pośredniej, jaką byłyby wspomniane przez Ciebie 28 stopni. Co do zmiany mocy żarówki, raczej na niewiele by się to zdało. Jeszcze niedawno korzystałam przy tym terrarium z lampki z żarówką halogenową, która naprawdę nieźle dawała, a niestety efekt był niewiele lepszy, tyle tylko że na wyspie ciepła było jeszcze cieplej niż teraz. Chyba po prostu to terrarium ma to do siebie, że nie trzyma ciepła. W drugim mam grubą warstwę styropianu i zaprawy i naprawdę czuć różnicę, chociażby po tym, że wyjmuje z niego gekony i są cieplutkie. A gekony mieszkające w terrarium, o którym mowa, są chłodne w dotyku, co już daje mi sygnał, że coś jest nie tak. One i tak niechętnie wychodzą się nagrzewać, szczególnie albinoska, bo zaraz nic nie widzi przez to światło, więc pomyślałam, że przydałoby się źródło ciepła jak mata grzewcza, która grzałaby je od spodu (tym bardziej, że najchętniej przesiadują właśnie na podłożu). Zawsze będą miały wybór, bo mata nie zajmowałaby całego dna, a ja byłabym spokojniejsza.