Witam,
po przeprowadzce w nowe miejsce w terrarium zalęgło się stado muszek owocówek. Wcześniej zjawisko to również występowało aczkolwiek nie na aż taką skalę. Jak podaję im owocowy pokarm to jest ich przerażająco dużo, przesiadują na ścianach terrarium i co najgorsze - wydostają się poza nie i terroryzują mnie w pokoju.
Problem na początku nie wydawał mi się taki duży, regularnie usuwałem je odkurzaczem a po tym zabiegu podawałem wijom pokarm w postaci pieczarek i gammarusów ( strasznie je lubią ) i na kilka dni był spokój. Jednak wczoraj zalewając terra wodą (co jakiś czas zalewam część torfu wodą żeby łatwiej mi było utrzymywać wilgotność a poza tym jak się okazuje wije lubią bardziej przebywać na takim bardzo mokrym torfie niż na wilgotnym po spryskiwaniu) z torfu wylazł na powierzchnie stado białych muszek, łażąc po wszystkim, również po wijach. Widać rozmnażają się w podłożu i jak tak dalej pójdzie nigdy się ich nie pozbędę, nawet po zmianie torfu sytuacja się powtórzy.
Ma ktoś pomysł/patent w jaki sposób pozbyć się tych skubańców? I tak planuję generalną przebudowę terrarium więc wszystkie sugestie wezmę pod uwagę.
Zastanawiałem się nad lepem na muchy tyle, że z tego co czytałem to owocówki średnio za nimi przepadają (sam bym tak robił mając do wyboru soczystego banana ;P ) i boję się że wydzielany przez lep zapach w postaci oparów może zaszkodzić moim podopiecznym. Próbował ktoś kiedyś?
fallout444
Użytkownik od 05 lip 2009W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny cze 29 2011 19:22