Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


bst

Użytkownik od 25 maj 2009
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny sty 10 2023 10:22

#225240 Inkubator - suchy, czy mokry

Napisany przez bst na 31 marca 2011 - 12:39

NIE ROBIĘ dziurek -> jak będą dziurki to odparuje woda którą dopsikaliśmy do pojemnika i wtedy na BANK się zapadną bo się przesuszą...
i nic z tego nie będzie...
po to właśnie mamy pojemniki dobrze zamykane żeby nie odparowało.


Dziurki sobie można robić jak się ma mokry inkubator a pojemniki są otwarte i dolewamy wody do podłoża. jak używałem mokrych to miałem dziurki na wysokości 1/3 pojemnika po to aby nadmiar wody wypłynął żeby jaja nie "pływały" w wodzie.



Napisałem żeby podłoża nie było więcej niż do połowy - wtedy jest powietrze.



na youtube są filmiki z hodowli ze stanów -> tam tez nie ma dziurek - to tak podaje żeby z autoryzować siebie żeby nikt nie pomyślał że kogoś wkręcam.

generalnie można na samym wermikulicie lub perlicie ale my mieszamy... nie wiem czy lepiej na samym czy mix ale mix się u nas sprawdza i nie chcę już więcej kombinować żeby nie przedobrzyć :)



jak napiszesz sobie datę kiedy dałeś jaja do inku to wiesz ok jakiej daty będą się kluły (zależy od temp) wtedy dopiero sobie pilnujesz czy już jest maluszek :)



generalnie jak wracam z hodowli ( przed wyjściem zawsze ktoś sprawdza czy nie ma maluchów - jak są to wyjmuje) to przecież mija ok 12 godzin
i jak by się gek wykluł zaraz po moim wyjściu to i tak siedzi zamknięty w pojemniku przez te ok 12 godz. i uwierzcie rano jak przyjdzie ktoś i zobaczy że są małe to wyjmuje - ŻYWE - nie jest tak że się gek udusi. My sprawdzamy pojemniki rano - jak przyjdziemy na hodowle potem się robi to co jest do zrobienia a następnie sprawdza ktoś tuż przed wyjściem i jak są to się wyjmuje.

Aha, no i oczywiście jak są jaja i się je daje do inku to chcąc nie chcąc zawsze się popatrzy czy coś już nie grasuje w pojemniczku :)

ale jak nie ma jaj do włożenia to nie sprawdzamy :)


jeżeli chodzi o pojemniki to kupuję takie:

http://allegro.pl/pojemnik-na-zywnosc-0-46l-i1500784363.html#gallery

są w Auchan pakowane po 5 szt - cena ok 2,60 nieraz były w promocji po 1,90

kupuje te małe bo daję tylko 2 jaja do pojemnika - mają tak fajne wyprofilowane dekielki że da się postawić jeden na drugi i nie przesuwają się.
po prostu jak wsadzę do inku pojemniki to ich nie ruszam -> dopiero ok 5 dni przed terminem je zaczynamy obserwować...
nieraz jest niespodzianka i jest wcześniak :)

a czemu dajemy po 2 jaja - bo samica składa po 2 jaja -> i zawsze mamy opisany pojemnik kto był rodzicami :)



prosto miło i przyjemnie ;)




pozdrawiam,
krzysiek


#225158 Inkubator - suchy, czy mokry

Napisany przez bst na 31 marca 2011 - 16:35

TAK JAK OBIECAŁEM WRZUCAM ZDJĘCIA

Fotorelacja KROK po KROKU:


1. przygotowujemy potrzebny sprzęt:

- waga
- pojemnik
- perlit
- wermikulit
- woda w spryskiwaczu
- kartka/nalepka do opisania pojemnika i długopis...
- JAJA Gekona :)

Dodany obrazekco potrzebne


2. ważymy pojemnik -> w moim przypadku to 27 gramm

3. ważymy wermikulit (ja robię 2 części)
Dodany obrazekkrok 1

3. ważymy perlit (dodaję 1 część)
Dodany obrazekkrok 2

4. mieszamy perlit i wermikulit w pojemniku (waga 1:2)
Dodany obrazekkrok 3

5. mnożę wagę podłoża x 0,7 co daje 21g


6. dopsikujemy wodę do pojemnika (łącznie ma być 27g pojemnik 30g podłoże 21g wody = 78gramm)
Dodany obrazekkrok 6

7. mamy gotowy pojemnik w proporcjach
Dodany obrazekwaga OK

8. wkładamy jaja
Dodany obrazekkrok 7

9. zamykamy SZCZELNIE pojemnik (kleimy nalepkę z datą włożenia i jacy rodzice )
Dodany obrazekkrok 8

10. dajemy jaja do inku
Dodany obrazekkrok 9


czekamy sobie na MALUSZKI... :)


P.S.

Można robić na samym wermikulicie i też działa :)

ja nie widzę różnicy czy tylko wermikulit czy w proporcji 2:1 (wermikulit : perlit) robimy i tak i tak (jak nie ma perlitu to na samym wermikulicie)
również przelicznik 0,7

na zdjęciu ostatnim widać pojemniki i wodę skraplającą się po ściankach więc wilgotność OK ;)


powodzenia :)

krzysiek


#152603 INKUBACJA JAJ GEKONA LAMPARCIEGO KROK PO KROKU

Napisany przez bst na 16 września 2011 - 09:50

Witam,

jako, że często zaglądam na forum ale na bardzo krótki czas ( nie mam czasu pisać często postów) a widząc, że jest bardzo dużo pytań odnośnie inkubacji jaj gekonów
postanowiłem podzielić się z Wami naszymi doświadczeniami.
Na początku chciałbym zaznaczyć, że wszystko co opisuję to są nasze spostrzeżenia, i nikogo nie zmuszam do robienia tego w taki sposób jak my (to tak w razie jakby ktoś chciał mieć do nas pretensje, ze zrobił tak jak napisałem a nie wyszło)
W tym poście zamieszczę kopie różnych moich postów wcześniejszych jak i nowości.




Zacznijmy od Inkubatora.

do wyboru mamy dwa typy inkubatorów:

- mokry:
możemy go zrobić np z:
- pojemnika plastikowego
- akwarium
- styro boxa

- suchy
możemy go zrobić np z:
- akwarium
- styro boxa
- starej lodówki



Przedstawię PLUSY i MINYSY obu typów:





INKUBATOR MOKRY:

Minusy:

- gabaryty - jak masz mieć dużo jaj to mokry musi byś strasznie duży w relacji do ilości jaj ( Inku z akwa 40x25x30 zmieści Ci max 8 pojemników po świerszczach (takich 100ml) i max dasz tam 24 jaja -> jak dasz więcej to będzie ścisk dodatkowo przez to jak jedno jajo zacznie pleśnieć to może przejść pleśń na zdrowe jajo więc najlepiej na jeden pojemnik dać 2 jaja co daje max 16 jaj w Inku 25 litrów!

- pleśń w mokrym częściej mogą jaja zajść pleśnią

- dolewanie wody -> zazwyczaj często jak masz jeden Inku może to nie jest uciążliwe ale jak masz mieć więcej to już trzeba kontrolować

- jak zapomnisz dolać wody to istnieje prawdopodobieństwo że odparuje jej dużo i grzałka pęknie jak nie będzie cała w wodzie

- nie można dolewać zimnej wody do Inku bo będzie duża różnica

- jak masz wodę np. 30*C i będziesz dolewać zimną NA BANK pęknie grzałka!

- jak zrobisz za mały skos szyby górnej to może kapać na jaja

- jak nie będziesz miał szczelnie oddzielonej wody od pojemników z jajami gek się utopi! Wystarczy 3mm szpary -> mnie kilka lat temu tak wpadły 2 geki



Plusy:

- łatwy do zrobienia
- tani
- innych nie widzę







INKUBATOR SUCHY:


Plusy:

- gabaryty - zakładając, że robimy Inku z takiego samego akwa 40x25x30 stawiając je pionowo robiąc 3 półki możemy włożyć 6 pojemników 1 litr lub 18 pojemników po 100ml!
Bez półek ja wytestowałem z powodzeniem 34 pojemniki 100ml! Wink

- różnica temperatur – jako, że stoi pionowo możemy w jednym inkubatorze inkubować jaja na SAMCE jak i SAMICE -> mając czujnik temp na górze możemy uzyskać wyższą temp niż na dole – wiadomo ciepło idzie do góry jeżeli nie zastosujemy wiatraczka z kompa na bank będzie różnica temp ja w inkubatorach po 240litrów mam tak że różnica temp między górną a dolną półką wynosi 4*C

- Energooszczędność! W Inku 25litrów starczy kabel 15W (w zależności od temp w pokoju – jak masz zimno to możesz dać 25W) ja w inkubatorach 140x60x180 (z lodówek gastronomicznych) mam kabel 80W i spokojnie starcza tam już mam wentylator z procesora z kompa.

- w suchym jak sobie dobrze zrobisz proporcje podłoże woda po włożeniu jaj zamykasz pojemnik i otwierasz go DOPIERO jak się gek wykluje góry chciałbym powiedzieć żeby uniknąć pytań w stylu co z wentylacją? Nic ja nie otwieram i jest wszystko OK. jak bym miał otwierać każdy pojemnik (a ja inkubuje po 2 jaja w jednym pojemniku) to bym pół dnia spędził nawietrzeniu -> wietrzyć to można magazyny w MediaMarkt również nie dolewam wody bo po co skoro pojemnik jest szczelnie zamknięty i woda nie ma jak odparować z pojemnika z jajami

- NIE UŻYWAM zwykłych pojemników na świerszcze tych miękkich. Kupuje PORZĄDNE pojemniki szczelne i nie martwię się czy się sam otworzy, czy woda odparuje itp..

- dobrze trzyma temperaturę (moja rada na robienie Inku suchego z akwarium: akwarium obkładamy styropianem 2cm boki, góra, dół, tył następnie płyta meblowa 18mm (żeby wszystko fajnie się trzymało i wygląda estetycznie! Drzwi z poliwęglanu, półki szklane, poliwęglan lub krata jak kto woli i czym dysponuje)


Minusy:

- droższy do zrobienia niż mokry
- trudniejszy do zrobienia niż mokry
- innych nie widzę




NALEŻY PAMIĘTAĆ O DOBORZE ODPOWIEDNIEJ MOCY KABLA GRZEWCZEGO/GRZAŁKI za mocna sprawi to, że nawet jak termostat wyłączy urządzenie to nadal będzie oddawane ciepło do Inku co spowoduje wzrost temperatury!


Nie uwzględniam w opisie inkubatorów robionych z boxów styropianowych -> nigdy nie próbowaliśmy tak inkubować...


_________________________________________________________________________________________________________________________




Przygotowanie inkubatora MOKREGO do pracy:


1. Mamy już gotowy inkubator
2. Mamy SZCZELNIE odgrodzoną część z wodą od części gdzie będą gekony
(chodzi o to, aby po wykluciu gekon nie przeszedł przez żadną szparę i nie wpadł do wody - UTOPI SIĘ)
2. Mamy już wytestowany inkubator - test polega na tym aby włożyć do inkubatora wszystkie pojemniki wraz z podłożem (np. wermikulit/perlit) jakie mają tam być
i uruchomić go na 24-48godz. aby sprawdzić, czy temperatura jest odpowiednia.
3. Po pozytywnie zakończonym teście możemy wkładać jaja.
4. Należy pamiętać o okresowym dolewaniu wody do części wodnej - w innym wypadku grzałka pęknie
5. Nie należy dolewać zimnej wody - grzałka pęknie lub w najlepszym wypadku bardzo obniżymy temperaturę panującą w inkubatorze!
6. Ilość postawionych pojemników na stelażu oddzielającym część wodną od części inkubacyjnej nie powinna przekraczać 3/4 - najlepiej jak pojemniki zajmują ok 2/3 powierzchni.
To jest BARDZO WAŻNE - ze względu na to, że woda musi gdzieś odparowywać - WILGOTNOŚĆ powietrza niezbędna!
7. Do pojemnika wkładamy podłoże (do mokrego najlepiej wermikulit) przygotowanie polega na zalaniu wermikulitu wodą a następnie odsączenie wody - wyciskamy w rękach
8. Dobrym sposobem jest zrobienie na każdym boku dziurek na wysokości 1/3 pojemnika po to aby nadmiar wody wypłynął żeby jaja nie "pływały" w wodzie

9. Wkładamy jaja do przygotowanych pojemników (zagłębiamy je na wysokość 1/3 lub 1/2 - mamy pewność, ze jak będziemy ruszać pojemnikami to jaja nie będą się obracały)
10. Warto mieć w inku termometr i higrometr na stałe
11. W razie potrzeby dolewamy np. strzykawką wody do pojemników w czasie inkubacji.
12. W mokrym typie codziennie sprawdzamy stan jaj - jeżeli jakieś pleśnieje ja proponuję wyrzucić aby pleśń nie przeszła na zdrowe jaja
13. Inkubujemy sobie jaja gekoników...
14. Po wylęgnięciu pisklaka zabieramy go do osobnego pojemnika :)


CO POTRZEBNE:

- inkubator mokry kompletny
- pojemniki
- perlit
- wermikulit
- woda
- kartka/nalepka do opisania pojemnika i długopis
- JAJA Gekona



_______________________________________________________________________________________________________


Przygotowanie inkubatora SUCHEGO do pracy:


Mamy już gotowy inkubator

1. przygotowujemy potrzebny sprzęt:

- waga
- pojemnik
- perlit
- wermikulit
- woda w spryskiwaczu
- kartka/nalepka do opisania pojemnika i długopis...
- JAJA Gekona

Dodany obrazekco potrzebne



2. ważymy pojemnik -> w moim przypadku to 27 gram

3. ważymy wermikulit (ja robię 2 części)
Dodany obrazekkrok 1


3. ważymy perlit (dodaję 1 część)
Dodany obrazekkrok 2


4. mieszamy perlit i wermikulit w pojemniku (waga 1:2)
Dodany obrazekkrok 3


5. mnożę wagę podłoża x 0,7 co daje 21g


6. dopsikujemy wodę do pojemnika (łącznie ma być 27g pojemnik 30g podłoże 21g wody = 78gramm)
Dodany obrazekkrok 6



7. mamy gotowy pojemnik w proporcjach
Dodany obrazekwaga OK



8. wkładamy jaja
Dodany obrazekkrok 7



9. zamykamy SZCZELNIE pojemnik (kleimy nalepkę z datą włożenia i jacy rodzice )
Dodany obrazekkrok 8


10. dajemy jaja do inku
Dodany obrazekkrok 9



czekamy sobie na MALUSZKI...


P.S.

Można robić na samym wermikulicie i też działa

ja nie widzę różnicy czy tylko wermikulit czy w proporcji 2:1 (wermikulit : perlit) robimy i tak i tak (jak nie ma perlitu to na samym wermikulicie)
również przelicznik 0,7

na zdjęciu ostatnim widać pojemniki i wodę skraplającą się po ściankach więc wilgotność OK






CZĘSTO ZADAWANE DO NAS PYTANIA:

1. Czy pojemniki do jaj w suchym inkubatorze mają mieć dziury? NIE -> pojemnik ma być szczelnie zamknięty
2. Ile podłoża ma być w pojemniku? My dajemy do ok. połowy pojemnika.
3. Czy trzeba otwierać pojemniki podczas inkubacji? My nie otwieramy i jest wszystko OK
4. Czy dolewać wody do pojemników w inkubatorze suchym? NIE -> przecież woda nie odparuje skoro jest zamknięty
5. Jaja spleśniały choć były w pojemniku z dobrymi proporcjami w inkubatorze suchym - dlaczego? Mogły być np. niezapłodnione
6. Czy jak już gekon się kluje - widać głowe to czy go wyjmować? My nie pomagamy gekonom - w naturze też im nikt nie pomaga - naturalna selekcja - tak chciała Natura
7. Gdzie przenieść pisklaka jak się wykluje? My przenosimy małe gekoniki do pojemników w rack systemie a w pojemniku jest tylko woda, mącznik, witaminy, wapno, kryjówka - są na ręcznikach papierowych
8. Mój gekon nie zrzucił całej wylinki - jak mu pomóc? Można gekona włożyć do małego pojemnika z wodą ok 0,5cm zakryć pojemnik i poczekać aż reszta wylinki będzie odchodzić i ją samemu zdjąć
9. Mój gekon nie chce jeść urodził się wczoraj itp. co robić? Poczekać - gekony zaraz po wykluciu nie jedzą - czasem mija kilka dni zanim zaczną.
10. Mój gekon nie pije? A może tego nie widzisz? Może pije jak Cię nie ma lub jak śpisz.
11. Mój gekon nie je witamin i wapnia? A może tego nie widzisz? może je jak Cię nie ma lub jak śpisz.
12. Kupiłem/am gekona a on nie je i nie pije co robić? Poczekać, przeżył stres z podróżą i jest w nowym miejscu. Myślę że jak byś był/była na jego miejscu też byś nie myślała o jedzeniu tylko o tym "co ja tu robię"
13. Jajo się zapadło i co dalej? Jeżeli jest to pod koniec inkubacji to prawdopodobnie będzie się kluć gekonik.
14. Jajo się "poci" i co dalej? Jeżeli jest to pod koniec inkubacji to prawdopodobnie będzie się kluć gekonik.
15. Jajo nie jest białe tylko ma takie brązowe "paski" czy coś jest nie tak? Wszystko jest OK - nie wszystkie jaja są białe, nawet z takich urodzi się gekonik
16. Ile czasu wytrzyma gekon w zamkniętym pojemniku w inkubatorze suchym jak się urodzi? Spokojnie wytrzyma 2 dni - jeżeli pojemnik jest do połowy z podlożem. My wyjmujemy geki w piątek po południu a następne w poniedziałek rano. Przez weekend sobie odpoczywają w pojemnikach.
17. Czy pisklaka można dać od razu na piasek? Ja nie polecam - może go jeść, po za tym na ręcznikach łatwiej utrzymać porządek
18. Czy pisklaka/ młodego gekona można dać od razu do docelowego terrarium? Zależy jakie duże jest docelowe terra - ja nie polecam - łatwiej maluszkowi znaleźć pokarm w mniejszym pojemniku - w dużym terra będzie mieć problem.
19. Jaja są bardzo miękkie i elastyczne. Takie mają być jaja - jaja gekona nie sa twarde tak jak jaja np. kury
20. Nie mam inkubatora i co dalej? Możesz go szybko zrobić. Nawet mały inkubator da się zrobić z rzeczy będących "pod ręką".
21. Nie mam blisko sklepu zoologicznego, nie mam inkubatora, nie mam gdzie kupić grzałki/kabla co robić? Sprawdzić na początek czy nad terra przy lampce jest odpowiednia temperatura jak jest to postawić tam jaja w pojemniku i szykować inkubator.








MOJA UWAGA NA TEMAT WYJMOWANIA JAJ PO ZŁOŻENIU I PRZENOSZENIU DO POJEMNIKÓW DO INKUBATORA:


Szanowni użytkownicy jako, że często można znaleźć na forum informacje na temat znaczenia góry jaja gekona przed przeniesieniem z podłoża w którym samica złożyła jaja po to aby go nie odwrócić,
chciałbym trochę zdementować fakt tego, że jak się jajo obróci to zarodek się utopi. Z naszych obserwacji jak i z tego co można znaleźć na amerykańskich stronach chciałbym uspokoić osoby,
które podczas wyjmowania jaj je obróciły. Szanowni, jeżeli SYSTEMATYCZNIE sprawdzacie pojemniki (codziennie) gdzie prawdopodobnie samica złoży jaja to nie trzeba się martwić!
Zarodek przykleja się dopiero po ok 24/36 godzinach! (gdzieś nawet wyczytałem że są to 72godz) Jak sprawdzacie codziennie to choćbyście po wyjęciu jaja nim obracali a następnie włożyli do inkubatora
to URODZI SIĘ GEKON! Przecież samica jak składa jaja to też je obraca - zakopuje, inna składa to może te przekręcić itp..
My jak codziennie sprawdzamy pojemniki to po prostu w nich "mieszamy" ręką i patrzymy czy są jaja czy nie. Nie sprawdzamy "delikatnie" przesuwając podłoże tylko mieszamy ;)
Następnie wyjmujemy i do inkubatora...



Oto maluszki, które nie były znaczone (żadna kropka na górze jaja)
Dodany obrazekGekon Lamparci




Faktycznie, jeżeli nie sprawdzasz codziennie, lub wcześniej nie zauważyłeś/aś i nie wiesz jak długo leżą to wyjmuj jaja delikatnie bo zarodek już może się "utopić"

Podstawa to systematyczność i zdrowy rozsądek... Boisz się, że to nie działa - wyjmuj delikatnie i znacz jaja od góry.


____________________________________________________________________________________________________________________








Moje zdanie jest takie, że większość osób jest strasznie przeczulona - nie je, nie pije itp. Zdrowy gekon da sobie radę! Dajmy mu kilka dni aby się przyzwyczaił no nowej sytuacji/ miejsca itp.
Dajmy mu spokój - nie podchodźmy do terra co 5 minut, nie wyjmujmy na ręce, na dywan, na biurko... Dajmy mu po prostu trochę czasu...














P.S.

Z góry serdecznie przepraszam wszystkich Użytkowników, którzy piszą do nas jakieś zapytanie a odpowiadamy później - niestety nie mamy zbyt wiele czasu.
Dlatego też powstał ten post :)

W poście zawarłem nasze SUBIEKTYWNE zdanie - nikt nie musi się z nim zgadzać :)





P.S.2
Kopiowanie w części lub całości jest prawnie zabronione - proszę pytać o zgodę.



Oczywiście na potrzeby Redakcji TCP zgadzam się wykorzystanie w części lub całości posta - proszę tylko o wzmiankę o autorze :)






Powodzenia!
Pozdrawiam,
Krzysiek




.


#100462 ile kosztuje rejestracja hodowli

Napisany przez bst na 15 stycznia 2012 - 18:12

najpierw trzeba założyć działalność gospodarczą, a to trochę trwa i trzeba się liczyć z kosztami (np co miesiąc ZUS :) )

w działalności wpisać:

4776Z (Sprzedaż detaliczna kwiatów, roślin, nasion, nawozów, żywych zwierząt domowych, karmy dla zwierząt domowych prowadzona w wyspecjalizowanych sklepach).

01.49.Z (Chów i hodowla pozostałych zwierząt).


to akurat musi być :)


następnie zgłosić do Powiatowego Inspektoratu Weterynarii odpowiedniego względem miejsca prowadzenia dz. gosp.

wpis do rejestru podmiotów nadzorowanych przez PIW w zakresie prowadzonej działalności:

- obrót zwierzętami
- pośrednictwo w obrocie i skup zwierząt
- chów i hodowla pozostałych zwierząt


następnie czekać na kontrolę hodowli....



i spełnić trochę wymagań (jest tego dość trochę) :) inaczej nie dostanie się numeru i nici z zarejestrowanej hodowli....




jeżeli spełnisz wymagania -> kontrola przejdzie POZYTYWNIE to otrzymasz państwowy numer - będziesz miał legalną hodowlę -> GRATULUJĘ

jeżeli kontrola wykaże uchybienia będziesz je musiał w terminie 14 dni usunąć i czekać na następną kontrolę i tak do skutku....




a odpowiadając konkretnie na Twoje pytanie - ILE KOSZTUJE REJESTRACJA HODOWLI odpowiadam 10zł (słownie dziesięć złotych :) tyle trzeba zapłacić za "wydanie decyzji administracyjnej"


KOSZT TWOICH NERWÓW I PRACY JAKI KASY DO WŁOŻENIA W HODOWLĘ WYDAJE MI SIĘ BEZCENNY :)



POWODZENIA :)


#100346 ile kosztuje rejestracja hodowli

Napisany przez bst na 15 stycznia 2012 - 21:35

Cytat

no wlasnie stad bylo moje pytanie
i mam kolejne :)
czy moge rozmnazac zwierze domowe bez zalozenia hodwoli ( w tym przypadku weze) legalnie
i czy moge je rozdawac to potomstwo w postaci darowizny ( prezent)




rozmnażać możesz, nie możesz sprzedać... możesz dać komuś w prezencie....

lub tak jak to robią "hodowcy psów"

http://czestochowa.gazeta.pl/czestochowa/1,35271,10957206,Handlarze_omijaja_nowe_prawo__pies_gratis__smycz_650.html

http://www.wiadomosci24.pl/artykul/aaaa_sprzedam_smycz_za_850_zlotych_psa_dorzuce_gratis_222283.html



i wiele wiele innych można takich "kwiatków" już znaleźć w Internecie.

dokładnie w taki sam sposób sprzedają na GIEŁDZIE w Katowicach i Mysłowicach...


wisi tabliczka:


"zgodnie z nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt informuję, że NIE SPRZEDAJĘ PSÓW tylko daję je GRATIS czyli za DARMO do zakupionych u nas na stoisku
smyczy.

Jestem OK - nie łamię prawa!"




taką tabliczkę widziałem na Giełdzie - i nikt i nic nie może takim "hodowcą" zrobić




jeżeli chodzi o mnie to choć mam hodowlę zgłoszona - posiadam nr w PIWie to na giełdach wg nowego prawa nie mogę sprzedawać
"zwierząt domowych" -> w moim przypadku Gekonów lamparcich,

tak więc idąc za ciosem - POLAK POTRAFI - jeżeli będą giełdy zoologiczne lub terrarystyczne będę sprzedawać



SEPIĘ DLA GADÓW W CENIE 80zł gratis dodając GEKONA LAMPARCIEGO! Gratis czyli za darmo... i wszystko zgodnie z majestatem prawa...



giełdy zoologiczne w Łodzi, Katowicach, Krakowie nadal działają i mają się całkiem dobrze... na każdej z nich po 1 stycznia 2012r
można dostać "zwierzęta domowe"...


SZKODA TYLKO ŻE ZAMIAST DBAĆ O TE PSY I KOTY CO TAK W MEDIACH CIĄGLE MÓWIĄ ŻE O NIE CHODZIŁO UWALILI WSZYSTKICH BEZ WYJĄTKU...





pozdrawiam,
krzysiek







© 2001-2025 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.