NIE ROBIĘ dziurek -> jak będą dziurki to odparuje woda którą dopsikaliśmy do pojemnika i wtedy na BANK się zapadną bo się przesuszą...
i nic z tego nie będzie...
po to właśnie mamy pojemniki dobrze zamykane żeby nie odparowało.
Dziurki sobie można robić jak się ma mokry inkubator a pojemniki są otwarte i dolewamy wody do podłoża. jak używałem mokrych to miałem dziurki na wysokości 1/3 pojemnika po to aby nadmiar wody wypłynął żeby jaja nie "pływały" w wodzie.
Napisałem żeby podłoża nie było więcej niż do połowy - wtedy jest powietrze.
na youtube są filmiki z hodowli ze stanów -> tam tez nie ma dziurek - to tak podaje żeby z autoryzować siebie żeby nikt nie pomyślał że kogoś wkręcam.
generalnie można na samym wermikulicie lub perlicie ale my mieszamy... nie wiem czy lepiej na samym czy mix ale mix się u nas sprawdza i nie chcę już więcej kombinować żeby nie przedobrzyć
jak napiszesz sobie datę kiedy dałeś jaja do inku to wiesz ok jakiej daty będą się kluły (zależy od temp) wtedy dopiero sobie pilnujesz czy już jest maluszek
generalnie jak wracam z hodowli ( przed wyjściem zawsze ktoś sprawdza czy nie ma maluchów - jak są to wyjmuje) to przecież mija ok 12 godzin
i jak by się gek wykluł zaraz po moim wyjściu to i tak siedzi zamknięty w pojemniku przez te ok 12 godz. i uwierzcie rano jak przyjdzie ktoś i zobaczy że są małe to wyjmuje - ŻYWE - nie jest tak że się gek udusi. My sprawdzamy pojemniki rano - jak przyjdziemy na hodowle potem się robi to co jest do zrobienia a następnie sprawdza ktoś tuż przed wyjściem i jak są to się wyjmuje.
Aha, no i oczywiście jak są jaja i się je daje do inku to chcąc nie chcąc zawsze się popatrzy czy coś już nie grasuje w pojemniczku
ale jak nie ma jaj do włożenia to nie sprawdzamy
jeżeli chodzi o pojemniki to kupuję takie:
http://allegro.pl/pojemnik-na-zywnosc-0-46l-i1500784363.html#gallery
są w Auchan pakowane po 5 szt - cena ok 2,60 nieraz były w promocji po 1,90
kupuje te małe bo daję tylko 2 jaja do pojemnika - mają tak fajne wyprofilowane dekielki że da się postawić jeden na drugi i nie przesuwają się.
po prostu jak wsadzę do inku pojemniki to ich nie ruszam -> dopiero ok 5 dni przed terminem je zaczynamy obserwować...
nieraz jest niespodzianka i jest wcześniak
a czemu dajemy po 2 jaja - bo samica składa po 2 jaja -> i zawsze mamy opisany pojemnik kto był rodzicami
prosto miło i przyjemnie
pozdrawiam,
krzysiek
- terrarium.pl
- → Ogląda profil: Rekomendacje: bst
bst
Użytkownik od 25 maj 2009W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny sty 10 2023 10:22
Statystyki społeczności
- Grupa Terrarysta
- Aktywnych postów 289
- Wyświetleń profilu 7 748
- Czas spędzony4 godzin 8 minut 54 sekund
- Najbardziej aktywny w ŚMIETNIK GIEŁDOWY (164 postów )
- Wiek 43 lat
- Urodzony Czerwiec 16, 1980
-
W terrarystyce od
2004
-
Płeć
Mężczyzna
Informacje kontaktowe
- Telefon 602376566
- Skąd: Polska / Śląskie / Mikołów
9
razy rekomendowano treści
Narzędzia użytkownika
Ostatni goście
#225240 Inkubator - suchy, czy mokry
Napisany przez bst na 31 marca 2011 - 12:39
#225158 Inkubator - suchy, czy mokry
Napisany przez bst na 31 marca 2011 - 16:35
TAK JAK OBIECAŁEM WRZUCAM ZDJĘCIA
Fotorelacja KROK po KROKU:
1. przygotowujemy potrzebny sprzęt:
- waga
- pojemnik
- perlit
- wermikulit
- woda w spryskiwaczu
- kartka/nalepka do opisania pojemnika i długopis...
- JAJA Gekona
czekamy sobie na MALUSZKI...
P.S.
Można robić na samym wermikulicie i też działa
ja nie widzę różnicy czy tylko wermikulit czy w proporcji 2:1 (wermikulit : perlit) robimy i tak i tak (jak nie ma perlitu to na samym wermikulicie)
również przelicznik 0,7
na zdjęciu ostatnim widać pojemniki i wodę skraplającą się po ściankach więc wilgotność OK
powodzenia
krzysiek
Fotorelacja KROK po KROKU:
1. przygotowujemy potrzebny sprzęt:
- waga
- pojemnik
- perlit
- wermikulit
- woda w spryskiwaczu
- kartka/nalepka do opisania pojemnika i długopis...
- JAJA Gekona
krok 1
3. ważymy perlit (dodaję 1 część)
co potrzebne
2. ważymy pojemnik -> w moim przypadku to 27 gramm
3. ważymy wermikulit (ja robię 2 części)
4. mieszamy perlit i wermikulit w pojemniku (waga 1:2)
5. mnożę wagę podłoża x 0,7 co daje 21g
6. dopsikujemy wodę do pojemnika (łącznie ma być 27g pojemnik 30g podłoże 21g wody = 78gramm)
8. wkładamy jaja
krok 6
7. mamy gotowy pojemnik w proporcjach
9. zamykamy SZCZELNIE pojemnik (kleimy nalepkę z datą włożenia i jacy rodzice )
10. dajemy jaja do inku
3. ważymy perlit (dodaję 1 część)
co potrzebne
2. ważymy pojemnik -> w moim przypadku to 27 gramm
3. ważymy wermikulit (ja robię 2 części)
4. mieszamy perlit i wermikulit w pojemniku (waga 1:2)
krok 3
5. mnożę wagę podłoża x 0,7 co daje 21g
6. dopsikujemy wodę do pojemnika (łącznie ma być 27g pojemnik 30g podłoże 21g wody = 78gramm)
waga OK
8. wkładamy jaja
krok 6
7. mamy gotowy pojemnik w proporcjach
9. zamykamy SZCZELNIE pojemnik (kleimy nalepkę z datą włożenia i jacy rodzice )
krok 8
10. dajemy jaja do inku
krok 9
czekamy sobie na MALUSZKI...
P.S.
Można robić na samym wermikulicie i też działa
ja nie widzę różnicy czy tylko wermikulit czy w proporcji 2:1 (wermikulit : perlit) robimy i tak i tak (jak nie ma perlitu to na samym wermikulicie)
również przelicznik 0,7
na zdjęciu ostatnim widać pojemniki i wodę skraplającą się po ściankach więc wilgotność OK
powodzenia
krzysiek
#152603 INKUBACJA JAJ GEKONA LAMPARCIEGO KROK PO KROKU
Napisany przez bst na 16 września 2011 - 09:50
Witam,
jako, że często zaglądam na forum ale na bardzo krótki czas ( nie mam czasu pisać często postów) a widząc, że jest bardzo dużo pytań odnośnie inkubacji jaj gekonów
postanowiłem podzielić się z Wami naszymi doświadczeniami.
Na początku chciałbym zaznaczyć, że wszystko co opisuję to są nasze spostrzeżenia, i nikogo nie zmuszam do robienia tego w taki sposób jak my (to tak w razie jakby ktoś chciał mieć do nas pretensje, ze zrobił tak jak napisałem a nie wyszło)
W tym poście zamieszczę kopie różnych moich postów wcześniejszych jak i nowości.
Zacznijmy od Inkubatora.
do wyboru mamy dwa typy inkubatorów:
- mokry:
możemy go zrobić np z:
- pojemnika plastikowego
- akwarium
- styro boxa
- suchy
możemy go zrobić np z:
- akwarium
- styro boxa
- starej lodówki
Przedstawię PLUSY i MINYSY obu typów:
INKUBATOR MOKRY:
Minusy:
- gabaryty - jak masz mieć dużo jaj to mokry musi byś strasznie duży w relacji do ilości jaj ( Inku z akwa 40x25x30 zmieści Ci max 8 pojemników po świerszczach (takich 100ml) i max dasz tam 24 jaja -> jak dasz więcej to będzie ścisk dodatkowo przez to jak jedno jajo zacznie pleśnieć to może przejść pleśń na zdrowe jajo więc najlepiej na jeden pojemnik dać 2 jaja co daje max 16 jaj w Inku 25 litrów!
- pleśń w mokrym częściej mogą jaja zajść pleśnią
- dolewanie wody -> zazwyczaj często jak masz jeden Inku może to nie jest uciążliwe ale jak masz mieć więcej to już trzeba kontrolować
- jak zapomnisz dolać wody to istnieje prawdopodobieństwo że odparuje jej dużo i grzałka pęknie jak nie będzie cała w wodzie
- nie można dolewać zimnej wody do Inku bo będzie duża różnica
- jak masz wodę np. 30*C i będziesz dolewać zimną NA BANK pęknie grzałka!
- jak zrobisz za mały skos szyby górnej to może kapać na jaja
- jak nie będziesz miał szczelnie oddzielonej wody od pojemników z jajami gek się utopi! Wystarczy 3mm szpary -> mnie kilka lat temu tak wpadły 2 geki
Plusy:
- łatwy do zrobienia
- tani
- innych nie widzę
INKUBATOR SUCHY:
Plusy:
- gabaryty - zakładając, że robimy Inku z takiego samego akwa 40x25x30 stawiając je pionowo robiąc 3 półki możemy włożyć 6 pojemników 1 litr lub 18 pojemników po 100ml!
Bez półek ja wytestowałem z powodzeniem 34 pojemniki 100ml! Wink
- różnica temperatur – jako, że stoi pionowo możemy w jednym inkubatorze inkubować jaja na SAMCE jak i SAMICE -> mając czujnik temp na górze możemy uzyskać wyższą temp niż na dole – wiadomo ciepło idzie do góry jeżeli nie zastosujemy wiatraczka z kompa na bank będzie różnica temp ja w inkubatorach po 240litrów mam tak że różnica temp między górną a dolną półką wynosi 4*C
- Energooszczędność! W Inku 25litrów starczy kabel 15W (w zależności od temp w pokoju – jak masz zimno to możesz dać 25W) ja w inkubatorach 140x60x180 (z lodówek gastronomicznych) mam kabel 80W i spokojnie starcza tam już mam wentylator z procesora z kompa.
- w suchym jak sobie dobrze zrobisz proporcje podłoże woda po włożeniu jaj zamykasz pojemnik i otwierasz go DOPIERO jak się gek wykluje góry chciałbym powiedzieć żeby uniknąć pytań w stylu co z wentylacją? Nic ja nie otwieram i jest wszystko OK. jak bym miał otwierać każdy pojemnik (a ja inkubuje po 2 jaja w jednym pojemniku) to bym pół dnia spędził nawietrzeniu -> wietrzyć to można magazyny w MediaMarkt również nie dolewam wody bo po co skoro pojemnik jest szczelnie zamknięty i woda nie ma jak odparować z pojemnika z jajami
- NIE UŻYWAM zwykłych pojemników na świerszcze tych miękkich. Kupuje PORZĄDNE pojemniki szczelne i nie martwię się czy się sam otworzy, czy woda odparuje itp..
- dobrze trzyma temperaturę (moja rada na robienie Inku suchego z akwarium: akwarium obkładamy styropianem 2cm boki, góra, dół, tył następnie płyta meblowa 18mm (żeby wszystko fajnie się trzymało i wygląda estetycznie! Drzwi z poliwęglanu, półki szklane, poliwęglan lub krata jak kto woli i czym dysponuje)
Minusy:
- droższy do zrobienia niż mokry
- trudniejszy do zrobienia niż mokry
- innych nie widzę
NALEŻY PAMIĘTAĆ O DOBORZE ODPOWIEDNIEJ MOCY KABLA GRZEWCZEGO/GRZAŁKI za mocna sprawi to, że nawet jak termostat wyłączy urządzenie to nadal będzie oddawane ciepło do Inku co spowoduje wzrost temperatury!
Nie uwzględniam w opisie inkubatorów robionych z boxów styropianowych -> nigdy nie próbowaliśmy tak inkubować...
_________________________________________________________________________________________________________________________
Przygotowanie inkubatora MOKREGO do pracy:
1. Mamy już gotowy inkubator
2. Mamy SZCZELNIE odgrodzoną część z wodą od części gdzie będą gekony
(chodzi o to, aby po wykluciu gekon nie przeszedł przez żadną szparę i nie wpadł do wody - UTOPI SIĘ)
2. Mamy już wytestowany inkubator - test polega na tym aby włożyć do inkubatora wszystkie pojemniki wraz z podłożem (np. wermikulit/perlit) jakie mają tam być
i uruchomić go na 24-48godz. aby sprawdzić, czy temperatura jest odpowiednia.
3. Po pozytywnie zakończonym teście możemy wkładać jaja.
4. Należy pamiętać o okresowym dolewaniu wody do części wodnej - w innym wypadku grzałka pęknie
5. Nie należy dolewać zimnej wody - grzałka pęknie lub w najlepszym wypadku bardzo obniżymy temperaturę panującą w inkubatorze!
6. Ilość postawionych pojemników na stelażu oddzielającym część wodną od części inkubacyjnej nie powinna przekraczać 3/4 - najlepiej jak pojemniki zajmują ok 2/3 powierzchni.
To jest BARDZO WAŻNE - ze względu na to, że woda musi gdzieś odparowywać - WILGOTNOŚĆ powietrza niezbędna!
7. Do pojemnika wkładamy podłoże (do mokrego najlepiej wermikulit) przygotowanie polega na zalaniu wermikulitu wodą a następnie odsączenie wody - wyciskamy w rękach
8. Dobrym sposobem jest zrobienie na każdym boku dziurek na wysokości 1/3 pojemnika po to aby nadmiar wody wypłynął żeby jaja nie "pływały" w wodzie
9. Wkładamy jaja do przygotowanych pojemników (zagłębiamy je na wysokość 1/3 lub 1/2 - mamy pewność, ze jak będziemy ruszać pojemnikami to jaja nie będą się obracały)
10. Warto mieć w inku termometr i higrometr na stałe
11. W razie potrzeby dolewamy np. strzykawką wody do pojemników w czasie inkubacji.
12. W mokrym typie codziennie sprawdzamy stan jaj - jeżeli jakieś pleśnieje ja proponuję wyrzucić aby pleśń nie przeszła na zdrowe jaja
13. Inkubujemy sobie jaja gekoników...
14. Po wylęgnięciu pisklaka zabieramy go do osobnego pojemnika
CO POTRZEBNE:
- inkubator mokry kompletny
- pojemniki
- perlit
- wermikulit
- woda
- kartka/nalepka do opisania pojemnika i długopis
- JAJA Gekona
_______________________________________________________________________________________________________
Przygotowanie inkubatora SUCHEGO do pracy:
Mamy już gotowy inkubator
1. przygotowujemy potrzebny sprzęt:
- waga
- pojemnik
- perlit
- wermikulit
- woda w spryskiwaczu
- kartka/nalepka do opisania pojemnika i długopis...
- JAJA Gekona
Faktycznie, jeżeli nie sprawdzasz codziennie, lub wcześniej nie zauważyłeś/aś i nie wiesz jak długo leżą to wyjmuj jaja delikatnie bo zarodek już może się "utopić"
Podstawa to systematyczność i zdrowy rozsądek... Boisz się, że to nie działa - wyjmuj delikatnie i znacz jaja od góry.
____________________________________________________________________________________________________________________
Moje zdanie jest takie, że większość osób jest strasznie przeczulona - nie je, nie pije itp. Zdrowy gekon da sobie radę! Dajmy mu kilka dni aby się przyzwyczaił no nowej sytuacji/ miejsca itp.
Dajmy mu spokój - nie podchodźmy do terra co 5 minut, nie wyjmujmy na ręce, na dywan, na biurko... Dajmy mu po prostu trochę czasu...
P.S.
Z góry serdecznie przepraszam wszystkich Użytkowników, którzy piszą do nas jakieś zapytanie a odpowiadamy później - niestety nie mamy zbyt wiele czasu.
Dlatego też powstał ten post
W poście zawarłem nasze SUBIEKTYWNE zdanie - nikt nie musi się z nim zgadzać
P.S.2
Kopiowanie w części lub całości jest prawnie zabronione - proszę pytać o zgodę.
Oczywiście na potrzeby Redakcji TCP zgadzam się wykorzystanie w części lub całości posta - proszę tylko o wzmiankę o autorze
Powodzenia!
Pozdrawiam,
Krzysiek
.
jako, że często zaglądam na forum ale na bardzo krótki czas ( nie mam czasu pisać często postów) a widząc, że jest bardzo dużo pytań odnośnie inkubacji jaj gekonów
postanowiłem podzielić się z Wami naszymi doświadczeniami.
Na początku chciałbym zaznaczyć, że wszystko co opisuję to są nasze spostrzeżenia, i nikogo nie zmuszam do robienia tego w taki sposób jak my (to tak w razie jakby ktoś chciał mieć do nas pretensje, ze zrobił tak jak napisałem a nie wyszło)
W tym poście zamieszczę kopie różnych moich postów wcześniejszych jak i nowości.
Zacznijmy od Inkubatora.
do wyboru mamy dwa typy inkubatorów:
- mokry:
możemy go zrobić np z:
- pojemnika plastikowego
- akwarium
- styro boxa
- suchy
możemy go zrobić np z:
- akwarium
- styro boxa
- starej lodówki
Przedstawię PLUSY i MINYSY obu typów:
INKUBATOR MOKRY:
Minusy:
- gabaryty - jak masz mieć dużo jaj to mokry musi byś strasznie duży w relacji do ilości jaj ( Inku z akwa 40x25x30 zmieści Ci max 8 pojemników po świerszczach (takich 100ml) i max dasz tam 24 jaja -> jak dasz więcej to będzie ścisk dodatkowo przez to jak jedno jajo zacznie pleśnieć to może przejść pleśń na zdrowe jajo więc najlepiej na jeden pojemnik dać 2 jaja co daje max 16 jaj w Inku 25 litrów!
- pleśń w mokrym częściej mogą jaja zajść pleśnią
- dolewanie wody -> zazwyczaj często jak masz jeden Inku może to nie jest uciążliwe ale jak masz mieć więcej to już trzeba kontrolować
- jak zapomnisz dolać wody to istnieje prawdopodobieństwo że odparuje jej dużo i grzałka pęknie jak nie będzie cała w wodzie
- nie można dolewać zimnej wody do Inku bo będzie duża różnica
- jak masz wodę np. 30*C i będziesz dolewać zimną NA BANK pęknie grzałka!
- jak zrobisz za mały skos szyby górnej to może kapać na jaja
- jak nie będziesz miał szczelnie oddzielonej wody od pojemników z jajami gek się utopi! Wystarczy 3mm szpary -> mnie kilka lat temu tak wpadły 2 geki
Plusy:
- łatwy do zrobienia
- tani
- innych nie widzę
INKUBATOR SUCHY:
Plusy:
- gabaryty - zakładając, że robimy Inku z takiego samego akwa 40x25x30 stawiając je pionowo robiąc 3 półki możemy włożyć 6 pojemników 1 litr lub 18 pojemników po 100ml!
Bez półek ja wytestowałem z powodzeniem 34 pojemniki 100ml! Wink
- różnica temperatur – jako, że stoi pionowo możemy w jednym inkubatorze inkubować jaja na SAMCE jak i SAMICE -> mając czujnik temp na górze możemy uzyskać wyższą temp niż na dole – wiadomo ciepło idzie do góry jeżeli nie zastosujemy wiatraczka z kompa na bank będzie różnica temp ja w inkubatorach po 240litrów mam tak że różnica temp między górną a dolną półką wynosi 4*C
- Energooszczędność! W Inku 25litrów starczy kabel 15W (w zależności od temp w pokoju – jak masz zimno to możesz dać 25W) ja w inkubatorach 140x60x180 (z lodówek gastronomicznych) mam kabel 80W i spokojnie starcza tam już mam wentylator z procesora z kompa.
- w suchym jak sobie dobrze zrobisz proporcje podłoże woda po włożeniu jaj zamykasz pojemnik i otwierasz go DOPIERO jak się gek wykluje góry chciałbym powiedzieć żeby uniknąć pytań w stylu co z wentylacją? Nic ja nie otwieram i jest wszystko OK. jak bym miał otwierać każdy pojemnik (a ja inkubuje po 2 jaja w jednym pojemniku) to bym pół dnia spędził nawietrzeniu -> wietrzyć to można magazyny w MediaMarkt również nie dolewam wody bo po co skoro pojemnik jest szczelnie zamknięty i woda nie ma jak odparować z pojemnika z jajami
- NIE UŻYWAM zwykłych pojemników na świerszcze tych miękkich. Kupuje PORZĄDNE pojemniki szczelne i nie martwię się czy się sam otworzy, czy woda odparuje itp..
- dobrze trzyma temperaturę (moja rada na robienie Inku suchego z akwarium: akwarium obkładamy styropianem 2cm boki, góra, dół, tył następnie płyta meblowa 18mm (żeby wszystko fajnie się trzymało i wygląda estetycznie! Drzwi z poliwęglanu, półki szklane, poliwęglan lub krata jak kto woli i czym dysponuje)
Minusy:
- droższy do zrobienia niż mokry
- trudniejszy do zrobienia niż mokry
- innych nie widzę
NALEŻY PAMIĘTAĆ O DOBORZE ODPOWIEDNIEJ MOCY KABLA GRZEWCZEGO/GRZAŁKI za mocna sprawi to, że nawet jak termostat wyłączy urządzenie to nadal będzie oddawane ciepło do Inku co spowoduje wzrost temperatury!
Nie uwzględniam w opisie inkubatorów robionych z boxów styropianowych -> nigdy nie próbowaliśmy tak inkubować...
_________________________________________________________________________________________________________________________
Przygotowanie inkubatora MOKREGO do pracy:
1. Mamy już gotowy inkubator
2. Mamy SZCZELNIE odgrodzoną część z wodą od części gdzie będą gekony
(chodzi o to, aby po wykluciu gekon nie przeszedł przez żadną szparę i nie wpadł do wody - UTOPI SIĘ)
2. Mamy już wytestowany inkubator - test polega na tym aby włożyć do inkubatora wszystkie pojemniki wraz z podłożem (np. wermikulit/perlit) jakie mają tam być
i uruchomić go na 24-48godz. aby sprawdzić, czy temperatura jest odpowiednia.
3. Po pozytywnie zakończonym teście możemy wkładać jaja.
4. Należy pamiętać o okresowym dolewaniu wody do części wodnej - w innym wypadku grzałka pęknie
5. Nie należy dolewać zimnej wody - grzałka pęknie lub w najlepszym wypadku bardzo obniżymy temperaturę panującą w inkubatorze!
6. Ilość postawionych pojemników na stelażu oddzielającym część wodną od części inkubacyjnej nie powinna przekraczać 3/4 - najlepiej jak pojemniki zajmują ok 2/3 powierzchni.
To jest BARDZO WAŻNE - ze względu na to, że woda musi gdzieś odparowywać - WILGOTNOŚĆ powietrza niezbędna!
7. Do pojemnika wkładamy podłoże (do mokrego najlepiej wermikulit) przygotowanie polega na zalaniu wermikulitu wodą a następnie odsączenie wody - wyciskamy w rękach
8. Dobrym sposobem jest zrobienie na każdym boku dziurek na wysokości 1/3 pojemnika po to aby nadmiar wody wypłynął żeby jaja nie "pływały" w wodzie
9. Wkładamy jaja do przygotowanych pojemników (zagłębiamy je na wysokość 1/3 lub 1/2 - mamy pewność, ze jak będziemy ruszać pojemnikami to jaja nie będą się obracały)
10. Warto mieć w inku termometr i higrometr na stałe
11. W razie potrzeby dolewamy np. strzykawką wody do pojemników w czasie inkubacji.
12. W mokrym typie codziennie sprawdzamy stan jaj - jeżeli jakieś pleśnieje ja proponuję wyrzucić aby pleśń nie przeszła na zdrowe jaja
13. Inkubujemy sobie jaja gekoników...
14. Po wylęgnięciu pisklaka zabieramy go do osobnego pojemnika
CO POTRZEBNE:
- inkubator mokry kompletny
- pojemniki
- perlit
- wermikulit
- woda
- kartka/nalepka do opisania pojemnika i długopis
- JAJA Gekona
_______________________________________________________________________________________________________
Przygotowanie inkubatora SUCHEGO do pracy:
Mamy już gotowy inkubator
1. przygotowujemy potrzebny sprzęt:
- waga
- pojemnik
- perlit
- wermikulit
- woda w spryskiwaczu
- kartka/nalepka do opisania pojemnika i długopis...
- JAJA Gekona
krok 1
3. ważymy perlit (dodaję 1 część)
co potrzebne
2. ważymy pojemnik -> w moim przypadku to 27 gram
3. ważymy wermikulit (ja robię 2 części)
4. mieszamy perlit i wermikulit w pojemniku (waga 1:2)
5. mnożę wagę podłoża x 0,7 co daje 21g
6. dopsikujemy wodę do pojemnika (łącznie ma być 27g pojemnik 30g podłoże 21g wody = 78gramm)
8. wkładamy jaja
krok 6
7. mamy gotowy pojemnik w proporcjach
9. zamykamy SZCZELNIE pojemnik (kleimy nalepkę z datą włożenia i jacy rodzice )
10. dajemy jaja do inku
czekamy sobie na MALUSZKI...
P.S.
Można robić na samym wermikulicie i też działa
ja nie widzę różnicy czy tylko wermikulit czy w proporcji 2' />
Gekon Lamparci
3. ważymy perlit (dodaję 1 część)
co potrzebne
2. ważymy pojemnik -> w moim przypadku to 27 gram
3. ważymy wermikulit (ja robię 2 części)
4. mieszamy perlit i wermikulit w pojemniku (waga 1:2)
krok 3
5. mnożę wagę podłoża x 0,7 co daje 21g
6. dopsikujemy wodę do pojemnika (łącznie ma być 27g pojemnik 30g podłoże 21g wody = 78gramm)
waga OK
8. wkładamy jaja
krok 6
7. mamy gotowy pojemnik w proporcjach
9. zamykamy SZCZELNIE pojemnik (kleimy nalepkę z datą włożenia i jacy rodzice )
krok 8
10. dajemy jaja do inku
krok 9
czekamy sobie na MALUSZKI...
P.S.
Można robić na samym wermikulicie i też działa
ja nie widzę różnicy czy tylko wermikulit czy w proporcji 2' />
Gekon Lamparci
Faktycznie, jeżeli nie sprawdzasz codziennie, lub wcześniej nie zauważyłeś/aś i nie wiesz jak długo leżą to wyjmuj jaja delikatnie bo zarodek już może się "utopić"
Podstawa to systematyczność i zdrowy rozsądek... Boisz się, że to nie działa - wyjmuj delikatnie i znacz jaja od góry.
____________________________________________________________________________________________________________________
Moje zdanie jest takie, że większość osób jest strasznie przeczulona - nie je, nie pije itp. Zdrowy gekon da sobie radę! Dajmy mu kilka dni aby się przyzwyczaił no nowej sytuacji/ miejsca itp.
Dajmy mu spokój - nie podchodźmy do terra co 5 minut, nie wyjmujmy na ręce, na dywan, na biurko... Dajmy mu po prostu trochę czasu...
P.S.
Z góry serdecznie przepraszam wszystkich Użytkowników, którzy piszą do nas jakieś zapytanie a odpowiadamy później - niestety nie mamy zbyt wiele czasu.
Dlatego też powstał ten post
W poście zawarłem nasze SUBIEKTYWNE zdanie - nikt nie musi się z nim zgadzać
P.S.2
Kopiowanie w części lub całości jest prawnie zabronione - proszę pytać o zgodę.
Oczywiście na potrzeby Redakcji TCP zgadzam się wykorzystanie w części lub całości posta - proszę tylko o wzmiankę o autorze
Powodzenia!
Pozdrawiam,
Krzysiek
.
#100462 ile kosztuje rejestracja hodowli
Napisany przez bst na 15 stycznia 2012 - 18:12
najpierw trzeba założyć działalność gospodarczą, a to trochę trwa i trzeba się liczyć z kosztami (np co miesiąc ZUS )
w działalności wpisać:
4776Z (Sprzedaż detaliczna kwiatów, roślin, nasion, nawozów, żywych zwierząt domowych, karmy dla zwierząt domowych prowadzona w wyspecjalizowanych sklepach).
01.49.Z (Chów i hodowla pozostałych zwierząt).
to akurat musi być
następnie zgłosić do Powiatowego Inspektoratu Weterynarii odpowiedniego względem miejsca prowadzenia dz. gosp.
wpis do rejestru podmiotów nadzorowanych przez PIW w zakresie prowadzonej działalności:
- obrót zwierzętami
- pośrednictwo w obrocie i skup zwierząt
- chów i hodowla pozostałych zwierząt
następnie czekać na kontrolę hodowli....
i spełnić trochę wymagań (jest tego dość trochę) inaczej nie dostanie się numeru i nici z zarejestrowanej hodowli....
jeżeli spełnisz wymagania -> kontrola przejdzie POZYTYWNIE to otrzymasz państwowy numer - będziesz miał legalną hodowlę -> GRATULUJĘ
jeżeli kontrola wykaże uchybienia będziesz je musiał w terminie 14 dni usunąć i czekać na następną kontrolę i tak do skutku....
a odpowiadając konkretnie na Twoje pytanie - ILE KOSZTUJE REJESTRACJA HODOWLI odpowiadam 10zł (słownie dziesięć złotych tyle trzeba zapłacić za "wydanie decyzji administracyjnej"
KOSZT TWOICH NERWÓW I PRACY JAKI KASY DO WŁOŻENIA W HODOWLĘ WYDAJE MI SIĘ BEZCENNY
POWODZENIA
w działalności wpisać:
4776Z (Sprzedaż detaliczna kwiatów, roślin, nasion, nawozów, żywych zwierząt domowych, karmy dla zwierząt domowych prowadzona w wyspecjalizowanych sklepach).
01.49.Z (Chów i hodowla pozostałych zwierząt).
to akurat musi być
następnie zgłosić do Powiatowego Inspektoratu Weterynarii odpowiedniego względem miejsca prowadzenia dz. gosp.
wpis do rejestru podmiotów nadzorowanych przez PIW w zakresie prowadzonej działalności:
- obrót zwierzętami
- pośrednictwo w obrocie i skup zwierząt
- chów i hodowla pozostałych zwierząt
następnie czekać na kontrolę hodowli....
i spełnić trochę wymagań (jest tego dość trochę) inaczej nie dostanie się numeru i nici z zarejestrowanej hodowli....
jeżeli spełnisz wymagania -> kontrola przejdzie POZYTYWNIE to otrzymasz państwowy numer - będziesz miał legalną hodowlę -> GRATULUJĘ
jeżeli kontrola wykaże uchybienia będziesz je musiał w terminie 14 dni usunąć i czekać na następną kontrolę i tak do skutku....
a odpowiadając konkretnie na Twoje pytanie - ILE KOSZTUJE REJESTRACJA HODOWLI odpowiadam 10zł (słownie dziesięć złotych tyle trzeba zapłacić za "wydanie decyzji administracyjnej"
KOSZT TWOICH NERWÓW I PRACY JAKI KASY DO WŁOŻENIA W HODOWLĘ WYDAJE MI SIĘ BEZCENNY
POWODZENIA
#100346 ile kosztuje rejestracja hodowli
Napisany przez bst na 15 stycznia 2012 - 21:35
no wlasnie stad bylo moje pytanie
i mam kolejne
czy moge rozmnazac zwierze domowe bez zalozenia hodwoli ( w tym przypadku weze) legalnie
i czy moge je rozdawac to potomstwo w postaci darowizny ( prezent)
rozmnażać możesz, nie możesz sprzedać... możesz dać komuś w prezencie....
lub tak jak to robią "hodowcy psów"
http://czestochowa.gazeta.pl/czestochowa/1,35271,10957206,Handlarze_omijaja_nowe_prawo__pies_gratis__smycz_650.html
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/aaaa_sprzedam_smycz_za_850_zlotych_psa_dorzuce_gratis_222283.html
i wiele wiele innych można takich "kwiatków" już znaleźć w Internecie.
dokładnie w taki sam sposób sprzedają na GIEŁDZIE w Katowicach i Mysłowicach...
wisi tabliczka:
"zgodnie z nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt informuję, że NIE SPRZEDAJĘ PSÓW tylko daję je GRATIS czyli za DARMO do zakupionych u nas na stoisku
smyczy.
Jestem OK - nie łamię prawa!"
taką tabliczkę widziałem na Giełdzie - i nikt i nic nie może takim "hodowcą" zrobić
jeżeli chodzi o mnie to choć mam hodowlę zgłoszona - posiadam nr w PIWie to na giełdach wg nowego prawa nie mogę sprzedawać
"zwierząt domowych" -> w moim przypadku Gekonów lamparcich,
tak więc idąc za ciosem - POLAK POTRAFI - jeżeli będą giełdy zoologiczne lub terrarystyczne będę sprzedawać
SEPIĘ DLA GADÓW W CENIE 80zł gratis dodając GEKONA LAMPARCIEGO! Gratis czyli za darmo... i wszystko zgodnie z majestatem prawa...
giełdy zoologiczne w Łodzi, Katowicach, Krakowie nadal działają i mają się całkiem dobrze... na każdej z nich po 1 stycznia 2012r
można dostać "zwierzęta domowe"...
SZKODA TYLKO ŻE ZAMIAST DBAĆ O TE PSY I KOTY CO TAK W MEDIACH CIĄGLE MÓWIĄ ŻE O NIE CHODZIŁO UWALILI WSZYSTKICH BEZ WYJĄTKU...
pozdrawiam,
krzysiek
- terrarium.pl
- → Ogląda profil: Rekomendacje: bst
- Polityka prywatności
- Regulamin ·