złośliwość jakaś rzeczy martwych nie pozwoliła mi wczoraj wysłać postów tylko jakieś skrawki , od dawna hoduję boasy terytorialne i już przy nich zostanę z kilku powodów ,a zatem po kolei;)
1.wszelkie mieszanki genów jakie powstały i nadal powstają w zastraszającym tępie powodują moim zdaniem problem howu wsobnego ,problem genetyki takich odmian jak np. super motlej CA które wieku dorosłego raczej nie dożywają , a kształt glowy jest delikatnie mówiąc chory ,u regów z tego co się orientuję był problem z spiderem z jego problemami na tle neurologicznymi.na plus u tych odmian dla niektórych będzie fakt że ceny tych węży spadają o 1000 procent porównując z 2005 r.
2.moje węże różnią się między sobą nie tylko kolorami i wzorami (nie powiem piękne są odmiany barwne) ale przede wszystkim wielkością ,kształtem(głowy) i zachowaniem.(posiadam bcc Surinam Columbie, bc occidentalis ,i pare populacji bci)i wiem jaki każdy urośnie, u "kundli" będzie to około 2 m
3.boa dusicieli jest dużo na rynku ,ale nie ma czystych form bcc, bci, itd.(sam nie mogę dokupić samicy bcc Columbia:(