Dzięki za odpowiedź Panowie,
aktualnie żywiec bo nie chce przyjmować a przynajmniej przez ostatnie miesiące nie chciał nic innego, wszelkie starania próby kończyły się jednie obwąchaniem oraz raz czy dwa zdarzyło się że zaatakował mrożonkę ale nie dusił i niestety nie zjadł, póki co stwierdziłem że przez jakiś czas wrócę do żywego bo mrożonki i tak jedynie lądowały tylko w koszu.
p.s: chociaż skoro ostatnio jest taki pobudzony to podanie mrożonki może nie być złym pomysłem