Patryk_B

Dorosły samiec.

Odłów nie ma z tym nic wspólnego. Poza tym, nie można odławiać Brachypelma spp.

Nie robiłbym sobie wielkich nadziei na to, że pająk przeżyje. Zgon nie następuje od razu - czasem to trwa długie miesiące. Nie wiadomo, co powoduje taki stan. Tak naprawdę, to nie wiemy nic na temat guzów itp. u pajęczaków. 

Tak właśnie wygląda seksowanie z podwozia ze zdjęć... najpewniej jest sprawdzić wylinkę lub "szparę". Jeśli już trzeba seksować z podwozia, to najlepiej osobniki dość duże i najbezpieczniej, gdy ma się kilka pająków z tego samego gatunku i można porównać podwozia różnych osobników.

@TherapoTerra, nie zrozumiałeś ironii... nie widzę nic złego zarówno w włóknie kokosowym jak i w piasku. Mam rozwinąć myśl na temat pleśnienia kostki włókna? Nie rozumiem za bardzo, co tu dokładnie tłumaczyć. Czasem po prostu trafiają się partie włókna, które bardzo szybko pleśnieją pomimo optymalnych warunków w pojemnikach. Nabijasz posty, bo nie piszesz o samym piasku, a o patogenach, które mogą być w nim, jeśli się go pozyska z podwórka. Tak gdybać można o wszystkim, o włóknie i jego ewentualnym szybkim pleśnieniu także.

@ElMurinus, to, że ktoś się wyrwie i wystawi T. strimi za 80 zł nie oznacza, że te pająki tyle kosztują. Normalnie oscylują w takich granicach, jak napisał Abaddon. Ceny w spidershopie, czy u charliiego są jak najbardziej odpowiednie. 

@mantiss111, przeczytaj jeszcze raz to, co mi napisałeś i zaznaczony przez siebie fragment tekstu...

Po pierwsze, nie zakładaj dwóch oddzielnych tematów, jeden pod drugim. Po drugie, masz dorosłego samca i nie musisz się w niczym upewniać. Po trzecie, te "gruczoły", o których piszesz, to płucotchawki i nie mają nic wspólnego z dymorfizmem płciowym - wypadałoby wiedzieć tak elementarne rzeczy.

Odwłok ma niezbyt duży, więc nie sądzę, że będzie liniał wkrótce. Daj mu czas na aklimatyzację, spróbuj nakarmić za tydzień.

Mączniki to kiepski pokarm ze względu na niskie wartości odżywcze oraz zakopywanie się. Możesz je podawać pająkowi "pod nos", a jak nie chwyci od razu, to zabij i zostaw na noc w pojemniku (w przypadku niezjedzenia usuń owada rano). Lepszym wyborem będą świerszcze lub karaczany (polecam tureckie, gdyż się nie zakopują).

Identyfikacja często bywa niemożliwa nawet w przypadku posiadania zdjęć dobrej jakości dorosłych osobników. Przy takim podrostku i zdjęciu pewna identyfikacja jest niemożliwa. Póki co, pozostaje oznaczenie do rodzaju, a więc Brachypelma sp. Z gatunkiem musisz jeszcze poczekać, a istnieje szansa, że nigdy się tego nie dowiesz, bo jest parę łudząco do siebie podobnych.

Mogę powiedzieć, że H. incei nie mają tendencji do kanibalizmu, bo bodajże z 11 szt. nie zginęła mi ani jedna sztuka przez kilka miesięcy (teraz są rozdzielone), a np. w przypadku H. villosella pojedyncze "zniknięcia" się zdarzały (bardzo rzadko, ale jednak). Ogólnie, to gatunek jak najbardziej nadający się do hodowli grupowej. Podstawą jest zapewnienie dostępu do pokarmu (nie za duży, bo nadmiar owadów może być bardziej szkodliwy niż jego niedostatek), kryjówek. Jednakże, nie ma nigdy stuprocentowej pewności, że nie zginie żaden osobnik, bo zawsze się to może stać.

Co do głównego wątku, to możesz łączyć 3 szt.

Co, jak co, ale H. villosella raczej specjalnie trudnym gatunkiem w obsłudze nie jest. Istnieje wiele sposobów na przeniesienie pająków. Możesz choćby wstawić pudełko z nimi do większego (pustego) i wygnać je. Gdy wyjdą, możesz powoli odłowić, jednego po drugim. Jest też taka opcja, że łapiesz pająki do np. kliszówki w dużym pudle i w razie ucieczki jakiegoś, nie będzie w stanie oddalić się zbyt daleko, bo zwyczajnie zamkniesz pojemnik. Może to brzmieć dość pokrętnie, ale naprawdę, trudniej to w jakiś sposób zobrazować aniżeli wykonać.

Owszem, musisz się tłumaczyć, bo za nieuzasadnione strzały mam pełne prawo wlepić punkty. Ja się nie wypowiadam, co do gatunku, pilnuję tylko, żeby ludzie głupot nie wypisywali. 

Moderator wie wystarczająco dużo, żeby samemu stwierdzić, kiedy zamknąć temat i tak właśnie było w twoim przypadku. Pytasz o trywialne zagadnienia i liczysz na to, że temat będzie wisiał otwarty miesiącami, żeby ludzie sobie pospamowali? Bez komentarza.

Brak elementarnej wiedzy... Pająk może stać się dorosłym samcem w stadium L9. Gdy to zrobi, to nie linieje już więcej (jedynie w ekstremalnie rzadkich przypadkach), niewiele je, bo jest nastawiony jedynie na zapłodnienie samicy lub samic. To leżenie, o którym piszesz, to zapewne napełnianie. Pająk wtedy napełnia swoje bulbusy nasieniem i dopiero po tej czynności jest w pełni gotów do kopulacji.

Polecam też kupić jakiś słownik, bo przydałby Ci się bardzo.