Mam duzy problem z gekonikiem, zawsze hodowalem ptaszniki, moldiszki itp. Jest to moj 1 gekon i kupilem go we wrzesniu ( mial ok 1miesiaca). Wracajac do problemu musialem wyjechac na tydzien i zostawilem go bratu, prawdopodobnie nie skropił mu podloza, gdy przyjechalem gekon byl w trakcie rzucania wylinki wiec mu nie przeszkadzalem na 2 dzien byl w tym samym stanie byl caly w wylince tylko z glowy i szyji zeszla. Wczoraj probowalem ja zdjac kapiac go w cieplej wodzie, zdejmujac pęseta i udala mi sie duzo zdjac ale na przednilch lapkach zostala i nie moge jej zdjac a nozki mu puchna i ledwo na nich stoii. Przy okazji nic nie jej. Co mam zrobic?
Moje gg 9884389 prosze o kontakt
miro3737
Użytkownik od 05 mar 2009W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny gru 15 2010 17:53