Z tego co czytałem na forum ( niekoniecznie na tym ) pierwszą rzecz jaką się robi gdy żółw ma objawy przeziębienia to podnieść temp. wody i tak zrobiłem. Ciekawi mnie jakie Pan miał początki Panie P.
W ostatnim czasie przeczytałem nie jedne forum i nie jeden post z chorobą żółwi. Warunki w akwaterrarium mam już odpowiednie. Założyłem ten temat dla pewności, na innym forum dostałem poradę i na tym chciałem się upewnić czy dobrze zrobiłem. Po to jest forum aby dyskutować , wymieniać się doświadczeniami itp. Po otrzymaniu sprzecznych danych tutaj i na innym forum przeszukałem i przeczytałem praktycznie wszystkie tematy odnośnie przeziębień. Nie jestem w stanie przeczytać i pochłonąć wiedzę w ciągu kilku dni ale robię to gdy tylko nadarza mi się chwila wolnego. Każdy kiedyś zaczynał. Jak ktoś nie chce pomóc to lepiej niech nie odpisuje i komentuje zbytecznie. Wszystkim tym co wnieśli coś do mojego pytania serdeczne dzięki.
A tak na marginesie to odwiedziłem weta, nie czekając na dalsze odpowiedzi czy robię dobrze czy nie więc wydaje mi się że myślę. To do wypowiedzi Pana Piotra bo wydaje mi się uszczypliwa.