Dałam wczoraj swojej zbożówce kawałek skrzydełka z kurczaka, gdyż nie było nigdzie myszek, a dziś do tej pory wąż ma w brzuchu kości, które zobaczyć można pod jego skórą, wygląda to tak jakby miały przebić mu skórę z dwóch stron do tego jego brzuszek przybrał kształt tego skrzydełka, już nie raz dostawał taki pokarm, ale w mniejszych kawałkach i nic mu nie było, tylko teraz nie wiem czy poradzi sobie z przetrawieniem tych kości. Napiszcie co robić...;/
Zastanawiam się czy można by np. zamiast myszy podać zbożówce kawałek surowego mięsa , nie widzę różnicy pomiędzy mięsem mysim a innym .Może taka mysz ma więcej właściwości odżywczych , ale czy raz na jakiś czas nie można by go nakarmić zwykłym mięsem?, oczywiście jeżeli wąż potraktuje mięso jak zdobycz i zechce je połknąć. Poradźcie mi coś w tym temacie , z góry dziękuje za odpowiedź.