Faktycznie wizyta u weta była konieczna, bo powieki napuchły jeszcze bardziej oraz drugie oko zaczynało wyglądać podobnie . Okazało się że legwan miał duże braki witaminowe i to było powodem opuchlizny, ponieważ poprzedni właściciele (Mariczka jest u mnie dopiero od 2 tygodni) podawali jej preparat witaminowy który wg weterynarza jest niezbyt dobry. Dr Pabijan zaleciła podawać preparat ostercal (dla ludzi) zmielony na proszek, do każdego posiłku. Po witaminach w przeciągu 2 dni wszystko wróciło do normy, a od kiedy stosuję ostercal legwan jest w dużo lepszej kondycji.
Nie, nie były. A bezpieczne jest odrobaczanie takich maleństw? Zbyt duża dawka preparatu może zabić nawet legwana, a co dopiero takiego malucha. A skoro moje większe jaszczury dostają kilka kropel, to nie wyobrażam sobie jak mała dawka musiałby być dla takich maluchów.
Czytałam posty, ale większość dotyczy zaczopowania. A nie jestem pewna czy każde wzdęcie jest równoznaczne z zaczopowaniem. Raczej nie, a skoro przyczyna może być inna, to leczenie też
Właśnie ma 3. kąpiel i zaraz będzie masaż. A co do kupy, to nie wiem czy nie może zrobić, bo agamki w terra są dwie i kupska też są dwa po wczorajszym karmieniu. I nie są oznakowane czyje Tak więc poruszam temat wzdęcia, a nie problemów z wypróżnianiem. Jedyne co widzę to wzdęty brzuszek,a kiedy jest w baseniku to wypycha ją na wierzch jak balonik na wodzie, więc wnioskuję, że to wzdęcie.