Od miesiąca moja agama nie ma apetytu na jedzenie. Próbowałam podawać jej mączniki, świerszcze, oseski i karaczany, w ogóle nie była zainteresowana jedzeniem.
Pomyślałam ,że robi sobie dietkę-bo od czasu do czasu tak robiła.
W końcu skusiła się na świerszcze, lecz ilość jaka zjadła nie była imponująca ( nie wypróżniła się po tym karmieniu)
Dni po jej ostatnim posiłku były straszne, agama zrobiła się mało ruchliwa-siedziała wciąż pod swoją sztuczna paprotką w cieniu, bardzo schudła i znów przestała jeść.
Dzisiaj Agama wyszła z pod paproci uciszyłam się gdy zobaczyłam jak sobie skacze po bambusach i kompie się, spróbowałam jej dać jeść lecz nie zwracała dalej na to uwagi kiedy wzięłam ją na rękę widok mnie przeraził- odbyt mojego błotniaka był cały opuchnięty i narósł na nim taki 'guzek' nie mam pojęcia co to jest i jak jej pomóc.


Zajmuje się terrarystyką od około 5lat, ale czegoś takiego w życiu nie widziałam.
Jeśli ktokolwiek wie jak jej mogę pomóc i co jej może być niech odpisze....
Konsultowałam się z weterynarzami w moim mieście lecz ci nawet nie wiedzą co to Agama błotna więc pozostawiam to bez komentarza.


Znajdź zawartość
Kobieta
