Jak wyżej.Niestety po długiej walce odeszła moja ukochana samiczka zolwia stepowego byla że mną i z dziecmi 14 lat. Pech moie zaniedbanie nie wiem zaczopowala sie jajami. Udałem się do najlepszego specjalisty w wawie nie dało rady. Smutek i żal pozostal. Próbuje to odbudować gdyż całą rodzina uwielbia żółwie. Ale jeżeli nie znajdę takiej samicy jak byla będę zmuszony sprzedać samca i terrarium. Jezeli ktoś z państwa miałby propozycie proszę pisać cena nie gra roli