U samic nie widziałam takich rzeczy w stosunku do opiekuna, ale do innego żółwia tak, i to też do samicy. Moim zdaniem byłby to obraz chęci godów. Nie jestem tego całkiem pewna, bo nawet nie wiem czy ta samica sama czy z samcem mieszka itd. Nie jest to próba dominacji. Sprawa jest ciekawa.
Jest to żółw stepowy. Ma przerośnięty dziób, ale ma też dużą krzywicę. Wymaga przede wszystkim codziennej dawki słońca, i do jedzenia liście i kwiaty mniszka lekarskiego, co szczególnie teraz jest ważne.