mam pytanie od kogo kupiłeś gekona - czy były to może te osoby, które miały największe gekony na giełdzie obok stolika Burmparka?
Pytam dlatego, że od wczoraj szukam do nich kontaktu.
Kupiliśmy od nich 2 samice i są w fatalnym stanie (kupiliśmy je zdając sobie sprawę z tego, że są w złym stanie, żeby je odratować). Aktualnie są już po wizycie u weterynarza i badaniach. Obie są wychudzone, bardzo zarobaczone, odwodnione, osłabione i niedożywione.
Jesteśmy w trakcie kuracji i mam nadzieję, że uda się je wyleczyć, aczkolwiek stan jednej jest dość poważny - jest niesamowicie chuda i słaba, ma problem z koordynacją ruchów i łapaniem karmówki nawet z pęsety podstawionej pod nos.
Do tego od niedzieli do wczoraj (4 dni), jedząc po kilka wpychanych jej niemal siłą moli woskowych, nie załatwiała się sama ani razu - wydaliła tylko raz kryształy kwasu moczowego, dopiero podczas wczorajszej wizyty miała robioną lewatywę do badania.
Odezwałam się w tym temacie, bo opis Twojej sytuacji przypomina naszą i nie chcę być złym prorokiem, ale jeśli moje obawy się potwierdzają, i mamy gekony z tego samego źródła, to Twój również ma najprawdopodobniej pasożyty. Chyba że to zbieg okoliczności.
Proponuję Ci jeśli Cię niepokoi stan gekona, nie czekać dłużej, tylko udać się jak najszybciej do weterynarza - ze swojej strony polecam doktor Marciniak.
pozdrawiam
tak kupiłem gekona od tamtego stoiska z największymi gekonami i sądze żę to urzytkownic GreGekos czy jakoś tak bo mi napisał że będzie na giełdzie z dorosłymi gekonami.Napisałem e-maila i nie uzyskałem odpowiedzi.ale akurat moja samica jest dosyć gruba:D.Gekon odką u mnie jest zjadł 3 duże świerszcze i jakieś około 20mączników.Mógłbym prosić o ulice gdzie doktor Marciniak ma przychodnie weterynaryjną oraz kontakt.
Dzięki za info, też do nich napiszę, bo potrzebuję odpowiedzi na kilka pytań dotyczących kupionych samic. Chyba jako jedyni na giełdzie mieli dorosłe gekony.
Trzymam kciuki za samiczkę, mam nadzieję, że wszystko będzie ok
Dr Marciniak przyjmuje w klinice Salvet w Miasteczku Wilanów i na Ratuszowej.
Spreje zawieraja duzo chemii szkodliwej dla zdrowia, nawet czlowieka,
W przeciwieństwie do innych farb które są w 100% naturalne? Ogólnie do terrariów powinno się używać farb ekologicznych, a skoro są takie dostępne też w sprayu, to nie widzę przeciwwskazań - a terrarium tak czy inaczej trzeba pozostawić przez kilka dni do wietrzenia, niezależnie od tego czy użyta została farba nakładana pędzlem czy w sprayu. Jedyna różnica, to łatwość nakładania - pędzlem nie zawsze da się równo pokryć wszystkie nierówności i słabo dostępne miejsca. Ja do terrarium dla gekonów używałam wymienionej wcześniej farby i wszyscy żyją i mają się świetnie