Znajdź zawartość
Mężczyzna
karmiony jest raz w tygodniu taką średnią myszką...
a warunki chyba ma dość dobre...
podłoże : torf, kokos, kora
terrarium : 80/40/50
dwie kryjówki (jedna w ciepłym miejscu druga w zimnym)
gałęzie...
Może jest odzwyczajony bo poprzedni właściciel trzymał go w plastikowym pudełku
o wymiarach 30x30...
Czy to też ma jakiś wpływ?
oolsztyniak
Użytkownik od 20 lis 2008W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny gru 01 2009 21:04
Moje posty
W temacie:Mały problem ze zbożówką...[mało aktywna]
14 stycznia 2009 - 21:23
już mnie to nie jaraJa rozumiem, że jesteś jeszcze na etapie "jarania" się tym jak wąż zabija ofiarę, ale posłuchaj osób które mają więcej doświadczenia i niejednego węża i postaraj się przejść na mrożonki lub świeżo ubite gryzonie. pozdrawiam
Słyszałem, że podawanie mrożonek albo swieżo ubitych może doprowadzić do zaniknięcia instynktu do polowania. Z mrożonkami jest problem w Olsztynie bo nikt nie prowadzi sprzedaży mrożonych myszy. Swoją drogą ogólnie ciężko jest dostać karmówkę dla węża... Musze kupować mysz za 7 zł bo nie mam gdzie ich trzymać...
W temacie:Mały problem ze zbożówką...[mało aktywna]
14 stycznia 2009 - 22:14
[quote name="spoon"][quote]Poszukaj w dziale karmówka, kup więcej mrożonych i masz spokój na wiele miesięcy.[/quote]
tyle, że zanim to do mnie dojdzie to sie rozmrozi
tyle, że zanim to do mnie dojdzie to sie rozmrozi
