Witam.
Piszę w sprawie mojego pupila i jego nowego, dziwnego przyzwyczajenia do dziwnych miejsc odpoczynku. Jest to pyton królewski mająy z 4-5 lat, około 100 cm, płeć nie określona. Nigdy nie sprawiał problemów, nigdy nie chorował, czasami tylko wybrzydzał z jedzeniem ale po "przegłodzeniu dupki" w końcu wcinał co dostał. Karmię go raz na 2 tygodnie sporą myszą albo częściej jak widzę że zaczyna "buszować" po terrarium (małego szczura się boi a na chomiki nie mam serca).
Terrarium ma wymiary 80x40x50, podłoże to chips kokosowy, ogrzewane kablem na połowie terrarium. Jest konar, półka w połowie wysokości, basen i "jaskinia" jako ulubiona kryjówka węża. Tylna i boczne ściany wyłożone są płytami z korka z różymi zgrubieniami itp dostosowanymi do nocnych spacerów Stefana (tak się zowie mój gad). 
I tu zaczyna się problem. Miałem raz mysz której nie chciał zjeść od razu więc zostawiłem ją na noc w terrarium. Na drugi dzień wygryzła franca dziurę w tylnej ścianie korkowej aż do szyby. Od jakiś 2 tygodni mój gad notorycznie i z uporem maniaka wciska się w tą dziurę i wchodzi za tło. W efekcie jest "rozpłaszczony" między tłem z korka a zimną szybą. Musiałem rozciąć tło na dwie części i go wyciągać. Wtedy wracał do swojej jaskini... na pół godziny, po czym wskakiwał w tą dziurę i wciskał się miedzy szybę a tło. Wczoraj robiłem w terrarium porządki, wymieniłem ściółkę, wyszorowałem basen i takie tam. Zapchałem też tamtą dziurę korzeniem, zasypałem ściółką i przyłożyłem basenem. Dziś rano węża nie ma a na tle z korka widać znajome "wybrzuszenie". Znów tam wlazł! Wydarłem go to mnie osyczał i schował się w jaskini. Dostał też mysz. Myślałem że ją zje ale on zamiast się posilić to wrócił z powrotem za tło...
Powoli tracę cierpliwość do niego. Czym może być spowodowany taki nawyk? Jego jaskinia pasuje jak ulał, nie ma tam zbyt dużo miejsca i dotyka lekko ścianki ciałem zawsze zostawiając pysk w pobliżu otworu. Możliwe że jest już trochę ciasna ale i tak wchodzi tam calutki. Może ma za ciepło/wilgotno/miękko? Lub nie lubi chipsu jako podłoża w kryjówce? Co jest takiego wspaniałego w tej zimnej szybie że tak lubi się do niej przyciskać. Kryjówkę ma akurat w części bez kabla grzewczego.
Proszę o pomoc w tej sprawie, może ktoś miał podobne ekscesy?
Pozdrawiam, Michał.
			
		
				
				
			
Lasti
Użytkownik od 20 lis 2008W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny paź 18 2022 20:34


    Znajdź zawartość
 Mężczyzna
		
	
		
	
		
