Witam. Już dłuższy czas kombinuję nad pewnym pomysłem. Pewnie mądrego (czytaj taniego) rozwiązania nie da się znaleźć. Ale ponieważ siedzi tu wiele osób, to może jednak ktoś coś mi podpowie. Bo jak to mówią, nadzieja umiera ostatnia
Otóż po przeprowadzce do nowego domu w końcu mogę zacząć spełniać swoje marzenie. Czyli terrarium, czy może ja bym to raczej nazwał, wycinkiem dżungli w domu, lasem deszczowym w który można wejść do środka, usiąść wśród tych roślin, tych gdzieś tam skaczących, pełzających zwierząt, a nie tylko podziwiać za szybą.
W tym celu postanowiłem na to przeznaczyć połowę pokoju. Czyli przedzielić go w połowie jakąś szybą - ścianką szklana i wszystko za szybą to terrarium - na zdjęciach to ta część gdzie się kończą panele.
A problem jest nie z wykonaniem, co z ceną za wykonanie tego. Ta część pokoju na to terrarium ma 3,4 metra szerokości i 2,7 metra wysokości (głębokość 2,7 metra). Czyli ścianka szklana (wraz z drzwiami) dzieląca ten pokój na dwie części powinna mieć co najmniej 3 metry na 2,5.
Napisałem do kilkudziesięciu szklarzy i firm (z Wrocławia i okolicy) zajmujących się takimi rzeczami. Odpowiedziało z jakoś 8. Najtańsza jedna oferta była 4300 zł. Kolejna była już za 5 tyś. Najdroższa 8 tyś.
Niestety 5 tyś tak wydać od reki to za duży dla mnie teraz wydatek. Więc kombinuje jak by to taniej zrobić. I nic mądrego jakoś nie wymyśliłem. Bo gdyby to było terrarium typu suchego, jakaś ala pustynia czy step. To nie było by problemu. Kupiłbym jakieś szkło hartowane, na allegro lub olx nieraz są takie różne oferty, średnio w cenie 100 zł za 1m2 takiej szyby. Do tego bym z belek zaimpregnowanych, ładnie pomalowanym zrobił stelaż, osadził w nim te szyby i za jakieś 1000, może trochę ponad miałbym sprawę załatwioną, No ale to się sprawdzi tylko w suchym terra. W lesie tropikalnym niestety po kilku latach pewnie mi stelaż zbutwieje, przegnije i pewnego dnia zawali się wszystko z hukiem. A impregnowanie tego co roku od środka w działającym terrarium też odpada, bo przy okazji wytrułbym sobie pewnie połowę fauny. Więc to odpada.
Myślałem by kupić jakieś używane drzwi lub okna balkonowe. Koszt takich drzwi to 150 zł. Wiem,, że to może być szmelc, ale akurat dla mnie nie ma to znaczenia, bo nie ma to mnie od mrozu chronić, tylko dzielić pokój, Na te 3 metry wystarczyły by mi 4 takie. Czyli jakieś 600 zł. Plus to wszystko osadzić. Problem jaki tu widzę to po 1 stylistyka. Ma to bardzo grube ramy. I wizualnie by to mogło wyglądać tak niezbyt. Bo np. 80 cm szyby i 30 cm ramy hmm. No i problem z zamocowaniem. Na dole jest surowa posadzka, To z tym nie ma problemu. Ale sufit to niestety płyta kartonowo gipsowa. Czyli nic do tego nie da się zamocować. Musiałbym chyba jakąś metalową belkę (coś ala te belki nośne) od ściany do ściany pod sufitem wmurować.I tu kolejny problem, jedna to ściana nośna. To tu nie ma problemu by się wkuć. Ale druga to działowa. Jak zacznę tam się wkuwać, to zaraz się przebije na wylot do pokoju obok, eh. Więc ogólnie też pomysł niezbyt.
I na tym moja inwencja się kończy. Pewnie nic genialnego się nie wymyśli, poza taka profesjonalną ścianką szklaną. No ale gdyby ktoś miał jakiś pomysł, jak to przedzielić ten pokój na połową. Tak by się zmieścić max w 2 tyś zł, to hm byłbym szczęśliwy.