dzisi mam zamiar zasiac nasiona drosery capensis.i tu prosze o pomoc.bo nie mam jeszcze torfu za to mam kwasna ziemie ph 4.5-5.0 czy warto zaryzykowac nasionka i posiac na tej ziemi czy lepiej poczekac na torf?i skad mam go wziac?jak juz posieje nasionka to moge na nie nalozyc butelke z dziurami aby szybciej mnogly rosnac??jesli tak to co ile ja zdejmowac.co radzicie?i jeszcze ejdno wazne pytanko...czy moge wysioane nasiona wystawic od razu na balkon?tam jest w dzien duzo slonca i mysle ze dosyc cieplo.prosze o pilne odpowiedzi.z gory dziekuje ;]