Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


Neiti

Użytkownik od 16 sie 2008
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny kwi 22 2022 17:32

#1775154 Kabel grzewczy w silikonie - ma to sens?

Napisany przez Neiti na 14 września 2016 - 16:20

Po dwóch latach stwierdziłam, że czas na zmianę ogrzewania u sznurówki. Do tej pory 80W kabel grzewczy był misternie upchnięty na płycie ze styropianu, w której najpierw wyżłobiłam rowki, potem owinęłam dwiema warstwami folii aluminiowej, a na końcu przykryłam szybą, żeby wszystko siedziało na miejscu i nie prowokowało kluski. Wyglądało to tak:

 

dsc00013.jpg?1473865708

 

Pomysł autorski, ale działa, więc niezwykle się cieszę. Niestety, przez te dwa lata, mimo aluminiowej bariery, styropian dostał mocno w ucho i zaczął się nadtapiać. Chcę więc wszystko wycepać i wstawić coś nowego. Wymyśliłam sobie kolejną ciekawą rzecz i proszę Was uprzejmie o opinie na temat pomysłu.

 

Kupiłam drugi 80W kabel (świetnie mi się sprawdza, więc czemu nie) i chciałabym go najpierw rozłożyć na dwóch warstwach ekranu zagrzejnikowego, a następnie zalać silikonem. Niedużo, byle kabel się nie przemieszczał. Jak wszystko w końcu wyschnie, wsadzić do terra, znów odgrodzić szybą i cieszyć się efektami. Zastanawiam się tylko, czy coś może stać się z silikonem pod wpływem ciepła... Wiem, że będę musiała poczekać, aż wszystko naprawdę porządnie przeschnie, z tym nie ma problemu. Tylko czy w trakcie użytkowania silikon może zacząć się rozpuszczać? Do tej pory znalazłam w sieci informacje, że żeby się go pozbyć należy używać specjalnych środków lub robić to mechanicznie, nic nie wskazuje, że wszystko mi się rozklei. I z drugiej strony - na ile taki silikon przewodzi ciepło? Wiem, wiem - paranoja, z jednej strony bać się, że silikon się rozpuści, a z drugiej, że w ogóle nie przewodzi ciepła ;) Ale mam z nim małe doświadczenie, więc wolę zapytać. Nie zamierzam robić silikonowego, 4cm sarkofagu na kabel, myślę, że warstwa nigdzie nie przekroczy centymetra.

 

Chciałabym, by efektem końcowym była lekka (zwłaszcza w porównaniu do zalewania kabla cementem ;)) mata, którą będę mogła jakby co nawet zwinąć. Ale jeżeli już teraz mnie powstrzymacie, to daruję sobie wycieczkę do Casto i zacznę myśleć, co dalej ;)




#1717467 Przygotowanie pokarmu a odmowa spożycia

Napisany przez Neiti na 22 października 2015 - 09:10

Pytonica nie jadła mi miesiąc. W zasadzie nie, żebym jakoś specjalnie zaczęła się tym przejmować (pewnie napisałabym tu stosowny temat w poszukiwaniu odpowiedzi), ale zaczęłam się głębiej zastanawiać, o co tej sznurówce chodzi.

Szczury ciągle od tego samego, sprawdzonego hodowcy, cieplutkie jak zawsze, majtam nimi w terrarium w dokładnie taki sam sposób.... A wąż, zamiast rzucać się na kąsek, nawet nie rejestruje jego obecności. Do tej pory nawet, jak akurat nie jadła, to było widać, że odnotowuje obecność pokarmu, trochę go obwącha, ale jednak nie, dzisiaj ma foszki na jedzenie. I ok, zdarza się. Ale przez miesiąc jakby szczura w ogóle nie było. 

I w końcu mnie trafiło. Do tej pory podgrzewałam szczury umieszczając plastikowy pojemnik ze szczurem w garnku wypełnionym gorącą wodą, by bez kontaktu z wilgocią szczur się nagrzewał. Ale szczury zaczęły się robić coraz większe, a pojemnik niestety nie. Zmieniłam więc technikę, wrzątek lałam do garnka, odwracałam pokrywkę do góry dnem, kładłam na nią folię aluminiową (no bo jednak chcę tego garnka używać do czegoś jeszcze, poza pytonim żarciem raz w tygodniu), na nią szczura i od góry też srebrną folią, żeby się szczurek ładnie ogrzewał. Folia, panie i panowie, amelinowa folia. Jak tylko to do mnie dotarło, na szybko podgrzałam szczura starym sposobem (tylko w większym pojemniku i większym garnku), a pyton zeżarł, jakby.... no, nie jadł miesiąc ;)

Nie miałam pojęcia, że to może mieć znaczenie, ale niech wieść idzie w świat - może komu innemu też wąż protestuje przeciwko szczurom z aluminium.

 

 




#1652663 Pyton królewski - brak apetytu

Napisany przez Neiti na 26 stycznia 2015 - 14:03

Kaprysy regiusów to część uroku tego gatunku, ale utrata na masie jest niepokojąca. Jak dużo stracił (najlepiej %, jak napiszesz, że 10g to nic nam nie powie).

Może zimować mu się zachciało? ;) Podawałaś różne pokarmy, może akurat grymasi na szczury, ale mastomysz by wciągnął. Poleciłabym kał do badania, ale skoro nie je, to i kupy mogło nie być od dawna....









© 2001-2024 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.