Zaczne od drobnego wstepu.
Raz udało mi sie wyinkubowac 6 samiczek gekona lamparciego (ok 50% jaj) w nastepnych 2 latach nic się nie wykluło, inkubator wciaz ten sam.
Inkubator (mokry) jest zrobiony z duzej skrzynki styropianowej, w niej jest woda i grzałka/kabel grzewczy. Nad wodą metalowa siatka, na siatce pojeminiki z wilgotnym tworzywem (wernikulum? nie wiem czy dobrze pamietam).
Problem:
Muszę coś zrobić z tym inkubatorem, bo bardzo lubię młodziutkie gekony
- woda skraplała sie na suficie inkubatora, poprawialem wentylacje (dodatkowe otwory) ale to nie pomogło.
-za wysoka wilgotność?
Proszę o radę co mogę poprawić w tym inkubatorze, może się coś zmieniło przez te kilka lat w kwestii inkubacji gekonów...
W przeciągu tygodnia dodam fotki inkubatora.