Właśnie myślałem o wrzuceniu jej do węża i wyjściu z pokoju i szczerze to chyba będę musiał tak zrobić. Cóż chciałem mieć węża to muszę się do tego przyzwyczaić. Najgorsze jednak jest to , że mam 2 chomiczki i wyobrażam sobie je u niego w terrarium jak będzie miał powiedzmy rok. Zobaczymy co będzie za kilka dni. Na razie się aklimatyzuje. Dzięki za odpowiedzi. Jeśli zajdzie konieczność to oczywiście podam żywy pokarm.
Co do pająków to mam ich 6 ale karmię je świerszczami, karaczanami i mącznikami więc z nimi nie ma problemu.
Byłem dzisiaj w zoologicznym i dostałem jednego mrożonego oseska. Przyniosłem go do domu ok. 14 i do tej pory leżał do tej pory więc raczej się rozmroził. Wrzuciłem go wężowi, jednak jakoś nie ma na niego ochoty. Podszedł "obwąchał" go i poszedł... Nie wiem, może jest za duży, może się jeszcze nie zaaklimatyzował ( w terrarium w sumie jest 2 dni, więc raczej na pewno się nie zaaklimatyzował) ale przechodząc do sedna czy mogę ponownie zamrozić noworodka ?
Oseska podawałem najmniejszego jakiego znalazłem w zoologu. Był wielkości głowy węża. Temat do usunięcia, gdyż wężyk najwyraźniej poczuł się głodny i skonsumował. Ale dzięki za wszystkie odpowiedzi.