paszcze moich potworkow jest odrobine bardziej czerwona (ale zapewne to wina flesza jesli uzywales). zadnych zmian nie widac. Ale tempterature mu obniz jezeli utrzymuje sie taka sama w calym terrarium. A "zre" tyle bo ma podkrecony metabolimz tym cieplem.
częstym jest w świecie gadów, iż samce rosną mniejsze od samic. u moich mahoniówek (z jednego miotu ) samczyk traci już ponad 10 cm do samiczki. Także nic się nie martw. pozdrawiam serdecznie
miałam podobny problem z ogonem u mojej samicy, ale problem powstał po wpuszczeniu do terra żywej myszy, która zaczęła kąsąć (gdy wąż zaczął dusić) i porządnie "użarła" mojego potworka w ogon. wisiał taki obumarły kawałek z tydzień (nie dotykałam bo wąż nast. dnia po karmieniu "zmętniał" i nie był zbyt towarzyski. Po wylince utraciła tę końcówkę ogona i ma bliznę do dziś.
Cieszę się, że z Twoim wężem wszystko ok. pozdrawiam
ile mi zajęło karmienie pierwsze mojej zbożówki, którą kupiłam niedługo po wykluciu. Zanim zjadła oseska męczyłam się bodajże ze 2 godziny. Atakowała ale zaraz puszczała. W końcu opchnęła cała. i tak gdzieś dopóki nie podałam jej żywego biegusa. myślałam, że nie da rady ale rzuciła się nim zdążyłam mrugnąć okiem. Także nie zniechęcaj się i probuj dalej. Jak zgłodnieje to szamnie. Możesz też odrobinę podwyzszyć temperaturę, co napewno będzie dla zboży przekonujące
pozdrawiam i zycze powodzenia
nie jest dobrym pomyslem codzienne karmienie weza. rozkarmic ? zalezy w jakim sensie. sa pewne limity nawet dla weza. najedzony waz nie zainteresuje sie kolejnym obiadkiem (wiem z doswiadczenia) a 60 cm wezowi dawaj biegusy. poradzi sobie bez problemu.