hmm na naszą obronę mam to, że przy tak małych rozmiarach cięzko o precyzję, zwłaszcza jeśli chodzi o zmycie/zeskrobanie sylikonu z wewnętrznych części terra
no i pomysł był zupełnie spontaniczny, ot taki sposób na zabicie nudy podczas burzy ("kiedy pada, dzieci się nudzą"), więc liczyło się szybkie urzeczywistnienie pomysłu
(- ej, chodź, zrobimy terra-przedszkole dla maluchów!
- fajny pomysł, ok )
a co do kwestii, że to rozwiązanie na miesiąc...
cóż, kupiliśmy dwa pajączki L2/3, więc proszę sobie wyobrazić jakie to "olbrzymy" jak wyrosną z tego terra (co zajmie raczej więcej niż miesiąc) , to przeniosą się do większego, a to zostanie dla kolejnego pokolenia