Witam,
zimujac rosliny w tym roku nie zwrocilem uwagi na zbyt duze mrozy. Okazalo sie ze w miejscu ktorym rosliny zimuja w temperaturze -5 stopni. Same kapturnice wygladaja normalnie, nie widze w nich nic nie pokojacego, natomiast mucholowka opadla, widac ze ma zmrozone liscie. Ziemia w kazdej z doniczek jest zmrozona na kamien. Pytanie co zrobic, przeniesc je do pomieszczenia w ktorym jest okolo 0 stopni? Czy pozostawic i modlic sie zeby na wiosne rosly dalej? Pomozcie.....
Wampireq
Użytkownik od 26 kwi 2008W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny cze 06 2010 00:10