Wiemy już dlaczego blondynka może się spokojnie zachowywać.........ale teraz zapytam w inny sposób z innej beczki......................
.........Po co chcesz wzbudzać w ptaszniku agresje ?
To objaw czysto patologiczny sprzedawać się nie opłaca a tym bardziej sprzedawać.
Wielce prawdopodobne że na pewno dorosłości nie dożyje.
Takie skazy genetyczne z reguły prędzej czy później kończą się zgonem abstrahuje już od pajęczaków.
Nie sprzedawać i nie kupować.
Ten pająk to tylko osobliwość i ciekawostka.
Możliwe że i są odnotowane takowe przypadki dorosłości pająków z takimi skazami genetycznymi ale to nie zmienia faktu że są sporadyczne.
I wybacz jeśli chodzi o śmiertelność tych osobliwych genetycznych przypadków to się nie mylę (śmiertelność jest większa bo jest to zmiana patologiczna) także sądzę że nie powinno się sprzedawać (w tym nie robić jakiejś super niezwykłej ceny za "dziwnego"pająka) takich pająków ani kupować.
W tym akurat się nie mylę.
Pozdrowienia i życzę jak najdłuższego żywota dwu-odłokowcowi.
Po prostu ręce opadają na takie pomocne posty. Pewnie przez te mrozy w Polskim biegunie zimna rozum zamarza i kruszeje. Śmietanka jest z siebie dumny kolejny post nabity Ahhh....winszuje.