Od dwóch dni coś dzieje się z moim żółwiem. Mam go już 6 lat i nigdy nie zauważyłam u niego czegoś takiego. Mianowicie chodzi o to, że zawsze w akwarium się poruszał a teraz siedzi praktycznie bez ruchu. Kiedy wyciągnęłam go na podłogę, żeby zobaczyć co się dzieje wyglądało to tak, jakby miał jakieś przykurcze nóg. Machał przednimi łapami, a tak jakby w tylnich w ogóle nie miał siły. Miał je zgięte i schowane do skorupy. Na początku w ogóle nie mógł chodzić, ale po kilku chwilach tak jakby się rozchodził. I po jakichs 30 minutach chodził już normalnie. Nawet wczoraj wieczorem się mu przyglądałam kiedy spał to nogi miał normalnie wyciągnięte i nic nie zapowiadało, że dzisiaj będzie to samo co wczoraj rano. Obejrzałam go dokładnie, nie zauważyłam żadnych skaleczeń ani nic. Nawet jak mu te przykurcze, to kidy go dotykam ma prawidłowe odruchy chowania łapek. Nigdy tak nie miał. Nie wiem co się z nim dzieje. Proszę o pomoc, albo jakieś rady, bo się o niego bardzo niepokoje, a jest to mój ukochany żółwik. Z góry dziękuje
tusiulka
Użytkownik od 02 mar 2008W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny maj 07 2009 12:46