Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


jeż

Użytkownik od 02 mar 2008
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny lis 24 2009 00:01

Moje posty

W temacie:Morelia viridis- zakwaterowanie.

03 grudnia 2008 - 15:13

Dziekuje za odpowiedz, ale chodzilo mi o bardziej szczegolowe dane.
Najbardziej pomogloby mi, gdyby ktos kto ma takiego wezyka napisalby jak to wygladalo w jego przypadku.
Chce sie dobrze przygotowac do tego zakupu, dlatego chce miec dobry obraz tego jak rozwoj takiego weza bedzie przebiegal.
Wiadomo, ze zakup takiego weza wiaze sie z wysokimi kosztami i nie chce zadnych niespodzianek.
Co mnie interesuje najbardziej w tym momencie to ile czasu taki maluch potrzebowlaby na osiagniecie wymiarow odpowiednich do zamieszkania w terrarium docelowym, z tego co czytam o tych zwierzakach, maja ona wolny metabolizm, z czego wynika, ze rosna wolno z czego wynika, ze nie musialabym kupowac docelowego terra od razu.
Pozdr i dziekuje za wszelka pomoc.

W temacie:Morelia viridis- zakwaterowanie.

03 grudnia 2008 - 20:29

Dziekuje bardzo:)
Wlasnie o to mi chodzilo.
Caly plan organizacji hodowli nabiera realnego ksztaltu.

W temacie:Informacje na nietypowy temat !!!

04 grudnia 2008 - 13:55

Witam!
Z tego co znalazlam na szybko w necie:
-samiec dl. 1020 to 1540 mm (bez ogona), waga 29- 120kg
-samica 860- 1310 mm, 29- 64kg
-dl zycia 18- 20lat
-sa to zwierzeta terytorialne, na wolnosci pow terytorium samicy to: 26- 360km kw (zazwyczaj140), dla samca 140- 760 km kw (zazwyczaj 280)
-nie sa wybredne jesli chodzi o pokarm, jedza wszystko od slimakow po losie, z tego co widzialam w statystykach nie gardza ludzkim miesem, co roku zdarza sie kilka przypadkow ataku (i konsumpcji) na czlowieka.
-co ciekawe jako jeden z nielicznych gat. drapieznikow zdarza sie, ze pumy zabijaja wieksza ilosc zdobyczy niz jest w stanie zjesc!
-rocznie zjada 860- 1300kg miesa
-poluja z zasadzki by nastepnie odciagnac zdobycz nawet 350m od miejsca polowania, ukryc ja i powrocic noca by ja zjesc
-pumy sa samotnikami, lacza sie tylko w sezonie godowym a samice opiekuja sie mlodymi rok by te nastepnie znalazly sobie swoje terytorium
Informacje te znalazlam w wikipedii i na tej stronce: http://animaldiversity.ummz.umich.edu/site/accounts/information/Puma_concolor.html

Osobiscie uwazam, ze pomysl trzymania pumy jako zwierzaka domowego graniczy z szalenstwem.
Po pierwsze nie bedziesz w stanie zapewnic zwerzakowi warunkow nawet w niklym stopniu odpowiadajacych tym jakie ma on na wolnosci.
Po drugie jest to bardzo niebezpieczny drapieznik- samotnik ze sklonnosciami do atakowania ludzi.
Nie ludz sie, to nie jest kot domowy!
Mam nadzieje, zrezygnujesz ze swojego pomyslu.

W temacie:Informacje na nietypowy temat !!!

07 grudnia 2008 - 00:32

Jesli juz naprawde chcesz sobie kupic jakies udziwnione zwierzatko to zadne argumenty do Ciebie nie przemowia, ale ja bede probowac dalej.

Bazujac na opisie pumy wydaje mi sie ona bardzo nieodpowiednim zwierzeciem domowym. Po pierwsze wzbogacanie diety w ludzkie miesko, po drugie ta dziwaczna sklonnosc do zabijania wiekszej ilosci zdobyczy niz jest w stanie zjesc, po trzecie fakt, ze jest to zwierze prowadzace samotny tryb zycia... W najczarniejszym scenariuszu, ktory mi przychodzi do glowy, Twojej kochanej misio- pumie zapala sie czerwona diodka i zabija Ciebie wraz z rodzina, nawet nie raczywszy Was skonsumowac. Pumy nie wiedza co to stado! Niewykluczone tez ze mogloby sie okazac, ze w krzaczorach kolo domu znalazlbys na wpol zjedzone zwloki listonosza lub coreczki sasiadow. Pomijajac oczywisty wymiar ludzkiej tragedii gdyby to sie wydarzylo chcialam zauwazyc, ze hodowcy zwierzat egzotycznych (mysle tutaj glownie o wezach) mieliby przesrane u opinii publicznej, i tak juz teraz nie mamy najlepszego PRu.

Poza tym na prawde mnie interesuje gdzie Ty ta pume chcesz trzymac i w jaki sposob zabezpieczysz zwierze przed ucieczka a co za tym idzie narazaniem na realne ryzyko osob trzecich.

No ale jak juz na prawde musisz to proponuje na poczatek jakis mniejszy hardcore w stylu rysia, ocelota, serwala czy czegos w tym stylu. Sliczne dzikie kotki, ale na tyle male, ze nie wyrzadza czlowiekowi wiekszej krzywdy.

Szczerze mowiac nie chcialabym byc Twoja sasiadka...

W temacie:Informacje na nietypowy temat !!!

08 grudnia 2008 - 20:22

Cytat

Przecież podałem całą grupę godnych zainteresowania zwierząt, i po przemyśleniu wszystkiego myślę, że podgrzewana "sadzawka" z grupką hipopotamów bylaby w sam raz :) Co jakiś czas któraś z samic miałaby młode (a to wiąże się z kasą ) a poza tym to chyba te właśnie zwierzęta zabijaja rocznie najwięcej osób w Afryce. Spacerek z takim wyrośniętym "hipkiem" na smyczy to byłoby dopiero coś :) A gdyby tak jeszcze sobie ziewnął ;) ;)


Hahahaha! rotfl
Uwazaj tylko Helmut bo Twoj pomysl zaraz zostanie rozpatrzony na powaznie i niedlugo rzeczywiscie spotkamy mediloxa z hipkiem na spacerku...






© 2001-2025 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.