A ja zapytam nieco z innej beczki: jak jest z aktywnością węży zbożowych? Wiem, że prowadzą dzienny tryb życia, ale czy są ruchliwe? Czytałem, że dość dobrze nadają się dla początkujących, a ja stawiam dopiero pierwsze kroki w tej materii. Pozdro, Tomek
Ja co prawda nie miałem z rodzicami problemów, nawet mają mnie wspomóc finansowo, ale początkowo było ciężko, mama panikowała, że ucieknie itp. Nawet chcieli mi kupić kameleona (do czasu porównania cen). Przekonały ich (a raczej przekonują) argumanty ciekawostek itd. Pomogło też to, że powiedziałem, że BAARDZO chciałbym mieć boa i one też są dobre na początek. Porównali rozmiary...
A na poważnie, zainteresuj ich tym tematem. Siedź z nimi w sieci i pokazuj, pytaj, niech tata poradzi Ci w sporawie budowy terra, mama niech pomoże wkomponować je w pokój. Niech poczują się zaangażowani. Nawet się nie obejrzysz, jaksami wyjdą z syczącą inicjatywą. No, a strach przed wężami... No cóż, ja radziłbym wyprawy do sklepów, branie na ręce... A, i jeszcze jedno. Zdobąź sojusznika w jednym z rodziców, niech pomoże Ci przekonać to drugie.