Luc

Jestem jestem @knypol, ale co to da, że jestem ? Było dobrze, ale widzisz co z tego? Kartki były, raz dwa pojechało się w temacie i zaraz był porządek. Ale te czasy nie wrócą. Poza tym z moją rangą i zszarganym imieniem teraz to sobie mogę teraz iść i zrobić śniadanie

kilkoro bo mamy też 2 panie

Zgadzam się ze zdaniem usera @ubot.
Żeglarz1981 wiedział, że sprzedawał zdrowego węża, który jadł, nie miał roztoczy itp. Z jakiej więc racji miałby w jakikolwiek sposób rekompensować zgon zwierzaka, skoro się nawet dziewczyny z wężem do weta nie udały, nie przebadały kału a po zgonie nie pofatygowały się nawet aby zrobić sekcję... Teraz zwróćcie przeciwko niemu cały świat i naróbcie mu syfu. Twierdziłyście, że zwierzak padł, no trudno, ale teraz poczułyście wiatr...falę, ktora Was niesie, więc widzę lecicie za ciosem(skoro już kilka osób się z nami zgadza, to obróbmy mu tyłek).
Na wiosnę kupuję od kogoś cały miot węży, po miesiącu stwierdzę że wszystkie padły, nie udowodnię z czyjej to było winy i będę żądał roszczeń i zwrotu kasy, przy okazji oczernię kogoś na forum, zniszczę go, zmiażdżę...

@Monika232 trochę spokojniej proszę, nie wyciągaj tematów nie związanych ze sprawą.

Zrozumcie, to nie wina zeglarza1981, a Wasza, nie uczyniłyście nic w kierunku tego, aby dojść o co chodzi, co jest ze zwierzem nie tak... oczywiście, zeglarz1981 nie pofatygował się oby obejrzeć co jest nie tak, ale wtedy zamiast On przychodzić do Was, Wy powinnyście już dawno przekazać go na badanie.

Heh, mnie nawet nie bierzcie pod uwagę przy dodatkowym losowaniu, także jak coś możesz brać całość

 

Liczy się dobra zabawa, a pajączka i tak bym komuś przekazał, bo to nie mój konik

 

Pozdrawiam wszystkich

Nie XD a kto byl najblizej ???




JA

to tak jakbyś napisał, że stałeś najbliżej pociągu, którym wszyscy chcięliśmy pojechać - ale nikt nie zdążył i i tak się nie zabrałeś

 

 

1:0

Jest masa osób, które posiadają więcej niż kilkaset pająków, oraz dziesiątki tysięcy sztuk karaczana, a to że pojawiają się roztocza to nie powód, żeby wywalać całe hodowle. @AbaddonBCN napisał co w takich przypadkach należy zrobić. Każda osoba, która decyduje się na terrarystykę (wszelaką) musi być przygotowana na ewentualną nawet inwazję roztoczy!! Trzeba się jedynie nauczyć z tym odpowiednio walczyć!

@ZOOTERR widzisz kolego, napisałem Ci w bardzo wielkim skrócie (pisałem w pracy na telefonie i nie miałem czasu) czemu nie dawać w/w roślin i sera, ale mimo wszystko upierałeś się przy swoim. W każdym razie przeprosiny przyjęte i nie mam Ci tego za złe, a co do usera @Filip_Stadnik - jest to osoba posiadająca bardzo wielką wiedzę na temat legwanów i jest zawsze skory do pomocy.

Pozdrawiam Panowie

Nie przypominan sobie...

regiusa na miękko możesz tam dać, a jeśli chodzi o boa to jakąś małą terytorialną odmianę też da radę zmieścić.

A po co sie piescic skoro mozna napisac tak zeby dotarlo

To jest nie do pomyślenia... po co pytasz w momencie, kiedy nie słuchasz tego co się do ciebie pisze? Za trudno wszyscy ci napisali co masz teraz zrobić? Zamykam ten temat.

Próbuj tego samego czego próbuje się przy maluchach. Siedź przy otwartym terra, mów do niej spokojnie, czytaj przy niej książki, od czasu do czasu wolnym ruchem spróbuj dotknąć. Jeśli zamknie oczy zabierz rękę i mów do niej znów spokojnie, staraj się dac jeść z ręki. W momencie kiedy będzie mieć wylinkę staraj się ją delikatnie drapać tam gdzie schodzi skóra(na mojego zawsze działa).

 Podsumowując siedź przy niej, mów, jeśli oglądasz tv siedź blisko, ale też musisz wyczuć tę bezpieczną odległość, kiedy ona jeszcze czuje się bezpiecznie i nie jest zestresowana.

 

Ile zwierzaków tyle charakterów. Powodzenia, wytrwałości i złapania jak najlepszego kontaktu z gadziną

Barik i ubot tylko zazdroscic, ze jeszcze z tym dziadostwem nie mieliscie do czynienia.
Nikon dobra robota

Mistrz. 1 terra= 1 zwierzak.

Tyle siedzisz w terrarystyce i nie wiesz, że temperatura za niska a podczas przechodzenia wylinki pytasz czy to normalne, że się zbunkrował?