Jeśli chodzi o moje preferencje to w sumie dla mnie może być to wąż, jaszczurka, może jakiś owad aleeeeee wieeeeeeelkie.
Co do waranów to nie wiem czy nie są za drogie myslałem o czymś do 170 zł.
Zastanawiam się nad tajwanem, może wezme błotniaka albo bazyliszka płatko głowego.
Jednym słowem doradzcie...
Ps. Jeśli chodzi o moje doświadczenie w terrarystyce to hodowałem niegdyś Paroedura pictus.