chodzi mi o to czy macie pomysl co mu jest. ciagle chodzi po ziemi, wyglada jakby chcial wyjsc z terra - otwieram mu drzwiczki zeby wyszedl ale stopuje, powietrza ma duzo. wyglada na zestresowanego i przestraszonego tylko nie wiem czym bo nic nie moglo go przestraszyc oprocz swierszczy-ktore czasami sa agresywne - podawalem mu czerwonoglowe(kiedys mnie taki ugryzl wiec wydaje mi sie ze moglby zaatakowac kamela:/)
mialem zwykla zarowke grzewcza, kupilem go poniewaz chcialem go uratowac : w zoologu ktorym go kupilem mial okropne warunki..kupilem go kiedy mial juz powykrzywiane nozki od braku wapna i wygladal na umierajacego.(zoolog mial juz kontrole jakas i warunki sie tam poprawily), mam zwykla zarowke grzewcza ale lece do sklepu po UVB(poprzednia sie przepalila jakis czas temu i zastapilem ja zwykla grzewcza) , dostaje naprzemian posypane witaminami - reptivite i wapnem - robaki jakie dostaje to najczesciej: swierszcze, rzadko male oseski, owoce, karaczany,ostatnio lapane na polu koniki polne. temp. w terra to ok 30 stopni w dzien a wilgotnosc na poziome 30% jezeli wiezyc temu urzadzeniu egzoterra.torf juz lezy od kilku dni i kamyk zaczyna w nim kopac ale przekopuje sie do podloza jakby tego trofu bylo za malo - mam tam warstwe ok 4 centymetrowa. dzieki wszystkim za odpowiedzi !!