miałem 4 modliszki Sphodoromantis gastrica trzymałem je w pudełkach po kliszy, karmiłem muszkami owocówkami pilnowałem temperatury i wilgotności ale i tak wszystkie skończyły martwe przed pierwszą wylinką :/ dlaczego tak sie stało ?? przypuszczam że może troszke przesadziłem z wiglotnością bo były małe kropelki na sciankach kliszy ale to chyba nie powinno zaszkodzić !!??