Mój gekon przeszedł niedawno wylinkę (bez żadnych problemów) a ma ok. roku (niestety nie wiem dokładnie), płeć - na moje oko samica, terrarium 80x40x40, może po prostu zrobiła sobie głodówkę, ponieważ jest ruchliw a jedzenie jej jakoś nie interesuje .
Mój miał podobne objawy i niestety zdechł. Byłem u weterynarza i otrzymałem płyn wzmacniający, po podaniu gekon odżył - tylko na dzień, dwa, później już było tylko gorzej, po ok. 4 dniach już było widać, że odchodzi i tak się stało. Badania kału nie dało się zrobić, ponieważ od pewnego czasu gekon się nie wypróżniał.