Ok, dzięki za odpowiedzi. A czy jajka trzeba jakoś specjalnie inkubować? Przepraszam, że tak o wszystko pytam, ale w internecie znalazłem mało stron o tych straszykach a z nich i tak tylko 1 mi działa. Więc jeśli mogę to proszę o odpowiedź.
Miałem podobny problem, karmiłem patyczaki indyjskie straszyki kolczaste przez około pół roku jeżyną z jednego miejsca i pewnego dnia zerwałem, podałem wyczyszoną i przez 2 noce wszystkie 8 padło. I co gorsza miałem młode i one również padły:( Tobie polecam wyczyszczenie terra i pobieranie pokarmu z innego źródła.
Ja swoje trzymałem w dużym terra od samego początku i wszystko było ok. Musisz tylko zapewnić im łatwy dostęp do pokarmu, tak jak pisali poprzednicy dobrze aby listki dotykały sufitu terra. Pamiętaj o zabezpieczeniu dużego terra, mi małe patyczaki uciekały przez szpary między szybami, oraz niektóre przez blache perforowaną...
No więc ja z mojej obserwacji powiem tak:
gdy tylko masz możliwość zrywaj świeżą jeżyne. Ja próbowałem zamrażać, ale naprawdę nie warto. Gdy podałem wieczorem, rano była całkiem zeschnięta i do niczego się nie nadawała, natomiast gdy w środku zimy zerwałem jeżyne w lesie z powodu wyjazdu włożyłem jej dużo więcej i przez tydzień była w całkiem niezłej formie. Tak więc zamrażarka w ostateczności! Pozdrawiam, Alek