Witam. Mam problem, ponieważ mojemu gekonowi podczas ostatniej wylinki, dostał się do oka kawałek naskórka. Z początku wydawało mi się, że nie jest to poważny problem, bo myślałem że gekon sam usunie naskórek "zlizując" go językiem z oka.
Jednak minęło już prawie 7 dni, a naskórek jak był w oku, tak dalej tam jest. Gekon ma praktycznie cały czas przymknięte to oko. Wsadziłem go do naczynia z ciepłą wodą i parę razy gekon zanurzał głowę w wodzie, mając cały czas otwarte oko, lecz wylinka nadal nie chce się wydostać... Mam go już prawie 5 lat i pierwszy raz zdarza mi się taka sytuacja, normalnie zgłupiałem. I teraz pytanie, zostawić go w spokoju i sam sobie da rade, pomóc mu w jakiś (?) sposób, czy pozostaje już tylko weterynarz? Postaram się wrzucić jakieś zdjęcie jeżeli to konieczne.
Z góry dziękuję za rady.
Blizzard
Użytkownik od 30 paź 2007W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny lis 15 2016 23:21