Tak w sumie to nie wiem dlaczego uważasz że to głupie pytanie Jak ja zaczynałem przygodę z wężami też nie wiedziałem takich rzeczy ale to nie był dla mnie obciach.
Do tego co napisali koledzy pamiętaj że chwyt musi delikatny ale pewny żeby przez przypadek nie upadł. Gdy trzymasz go juz w 1 ręce mniej więcej w połowie długości proponuje wykorzystać drugą rękę i złapać go w ok 1/4 dł od ogona. Mniej stresu i nerwów. Ogólnie węże stają się spokojniejsze na rękach jeżeli mogą złapać się za coś ogonem albo też go na czymś polożyć.
Pozdrawiam
uNNamed
Użytkownik od 02 paź 2007W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny lip 25 2009 19:27