Witam.
Mam harem lampartów.
W pierwszej wersji miałem samczyka z adopcji,w bardzo kiepskim stanie.
Udało mi się go doprowadzić do porządku i w momencie kiedy wyglądał już zdrowo,postanowiłem sprawić mu dwie dziewczyny.
Wszystkie jaszczurki w momencie łączenia były zdrowe i ważyły w normie.
Od marca samiec zajeżdża jedną samicę tak,że od 3 tygodni była w izolatce z powodu ran od pogryzień.
W tym czasie z druga prawie nie kopulował,zdarzało się to sporadycznie.
Dzisiaj wpuściłem izolowaną samiczkę z powrotem i zaczyna się to samo.
Drugiej samicy tak nie męczy.
Uparł się ewidentnie na tą pierwszą.Widać po niej ,że sporo schudła(ma apetyt).
Nie wiem czy mam odizolować na stałe samca od samiczek ,czy może jest jakaś inna rada na ten jego niepohamowany popęd
bo szkoda samiczki,która ewidentnie odrzuca zalotnika.
ps.samczyk jest classic ,ten z tyłu i męczy albinoskę.druga samiczka na tym zdjęciu jest akurat tuż przed wylinką.
może woli blondynki
Gruby_Jakub
Użytkownik od 02 wrz 2007W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny cze 28 2023 09:24