Włąśnie żyje..tylko jest jakoś tak głupio spokojna.. Pomału chodzi a jak ją próbowałem wyciągnąć to wogóle nie chodzi xD ..Dałem na biurko...lekko dmuchnąłem to się tak kurczy..a jak ją dotkne i chce żeby poszłą to nic xD .. po prostu uparta jak osioł...Dziwne to zachowanie..;/
Podałem jej pokarm po około 15h po wylince ponieważ miała tak płaski odwłok że myślałem że zdechnie...spokojnie złapała ofiare i do końca zjadła..myślę że nic jej nie będzie..a temat do zamknięcia..Dzięki za porady ..POzdrawiam
Takie zachowanie u Australijskich to normalne.. Małe Są Bardzo ruchliwe i nie należy się tym przejmować Im większe Tym więcej jedzą i stają się mniej ruchliwe Nie musiasz się niepokoić.. Pozdrawiam
Pokaleczą lol .. Ja swoje miałem tak się złożyło że właśnie od Zimy .. Od Wyklucia z jajek karmiłem je jeżyną z Lasu i nic się im nie stało więc polecam .. ;] Po co zamrażać jeśłi możesz podskoczyć do lasu i znajdziesz tego .. Dużo )