pemmo

Dzięki za odp.Co do temperatury,ma w dzień ze 27-30 st,nocą ok.20-22.może faktycznie ten basen mu fundnę,choc do obecnego sie mieści spokojnie,gdy wypełznie wylewa wode.
Czy jest ktoś może zorientowany z jakim gatunkiem mógłbym go trzymać w jednym terrarium?Czytałem gdzieś że z jakimiś innymi właściwymi mogą sie nawet rozmnażać.Zamierzam powiększyc hodowlę,jednak o inne gatunki,bo hildek był pierwszym chińskim,a drugiego moge tak samo juz nie polubić.Proszę jednynie o naprawde PEWNE odpowiedzi,nie chce nikomu zaszkodzić czyimiś domniemaniami.Z góry dzięki.pozdr.

Dzięki,więc tak chyba zrobię,ma jden wielki kupny,ale zaraz na spacerze poszukam mu bardziej okazałych...Co do tego łączenia gatunków to przypomniałem sobie że to o zbozówkach było napisane,o nich wiele czytałem zanim zakupiłem hildka,jednak kiedy sie wybrałem z zamiarem kupna zbozówki napatoczył sie chiński i został moim.Stąd to nieporozumienie.dzięki wielki,pozdr.

No własnie,jesli chodzi o policję.Zamiast zajmowac sie poważniejszymi sprawami ci ogladaja sie za zwierzetami.ostatnio miałem wizyte dwóch funkcjonariuszy.Naszli mnie w zupełnie nie mającej nic wspólnego ze zwierzetami sprawie,zamiast zając sie tym czym powinni,zaczeli sie interesować moim chińskim.Ze dwadzieścia minut zajęła im identyfikacja gatunku poprzez te swoje łoki-toki.Wygladało to tak:
W odpowiedzi na pytanie co to za wąż mówie że to połoz,taka jaszczurka bez nóg,on drynda tam do kogoś:
-no,tu pan posiada węża,czy tam jaszczurke
-no to węża czy jaszczurke
-no węża i mówi że to jaszczurka
-No wiec co to jest w kóńcu,wąż czy jaszczurka?ma nogi czy nie ma nóg?
-no nie ma nóg
-to co mi mówisz że jaszczurka?
-no ten pan mi tak mówi.
Później o sposobie przetrzymywania i wielkosci.po tym zajęli sie tym czym powinni:/

Dzięki za odp...Już w sumie sie uporałem,temperatura która podawałem,była temperatura niedaleko żarówki,a terrarium jest na tyle obszerne że może sobie biegać tam gdzie mu dobrze.Wstawiłem mu dziś więcej konara i bambusową rurkę, jak na razie siedział sobie wyjątkowo cichutko cały dzień,przy żarówce.Noca zapewne sobie poczłepta,ale tak robił zawsze.pewnie było mu tam za smutno:).poprzyklejam mu tam kwiatki i kokardki jeszcze(nie no,żart:)).pozdr.