Kalia

Ale bynajmniej nie tego 126P
Interesuje mnie dokładniej wielkość głowy młodych po wykluciu, ponieważ chciałabym jak najlepiej dobrać siatkę żeby mi do wody nie śmignęły. Samica już drugi raz składa jaja, ale w tamtym roku nic się nie wykluło (były puste). Tym razem jednak wygląda na to, że coś w nich jest. Nie mam doświadczenia w hodowli gekonów, więc wyszłam z założenia jak u gryzoni - jeśli łeb przejdzie, to reszta też się przeciśnie, dlatego chcę włożyć taką siatkę, żeby ten łebek nie przeszedł.

Witam!
Od pewnego czasu mam trzy żółwie - samca i dwie samice. Do tej pory wszystkie zachowywały się jak na porządne żółwie czerwonolice przystało - w dzień wygrzewały się na piasku, a na odgłos zbliżającego się "karmiciela" niemal automatycznie lądowały z donośnym pluskiem w wodzie. Od nieawna jednak mam problemy z samcem:
początkowo zaczął unikać wody i wyłaził z niej najszybciej jak mógł. Zdarza się, że całe dnie i noce spędzał na pisaku, jedynie rzadko schodził aby coś zjeść. Obecnie zaś się w tym pisaku zakopał i to tak, że ledwo go widać (wkopał się pod kamień).
Nie podoba mi się to zachowanie, bo nie wydaje mi się naturalne. Co może być tego przyczyną i jak to można zmienić? Czy może to być wina samic, które dość często obijały się o niego lub używały jako podpórki gdy chciały wyjrzeć nad wodę?
Żółwie nigdy nie były zimowane, a warunki w akwaterrarium nie uległy zmianie w ostatnim czasie. Karmione są granulatem dla żółwi wodnych, stynką mrożoną lub suszoną, czasem larwami mączniaka lub świerszczami (świeżo zdechłymi, bo gekony nie chcą jeść nieruchomych). Ostatnio z powodu "sezonu" dostały wykopane w ogródku larwy chrząszczy majowych.