Witam, mam od 2 dni anolisa zielonego, a konkretnie 2 samce, rozdzielone. Jeden jest mniejszy i siedzi w terra 30/70/50 (szer,dl,wys) a drugi w terra 50/100/50. Oba mają gałązki i takie samo pozywienie:Koniki polne, muchy, świerszcze. Jeden z anolisów ciągle biega za pokarmem a drugi nie je nic i siedzi w miejscu z zamkniętymi oczami. Gdy dotknie się go to ucieka. Przed chwilą chciałem go złapac i dać mu muche z ręki, ale on sie jej nie chwycił i zignorował. Był dość zmny, jak moge skłonić go do jedzenia? A moze ma za zimno? Ma w terra 18.9 st. C. Był brązowy, lecz kiedy wziąłem go na ręce zaraz zrobił sie zielony. Jak moge mu pomuc?
Witam, mam pytanie: Jak je anolis zielony?? Czy wciąga jedzenie tak jak wąż oseska czy jakoś kładzie sobie je gdzies i chrupie po kawałku. Bo mój anolisek złapał konika polnego i odgryzł noge, konik zwiał, potem patrze a ten wcina konika ale jadl go tak jak wąz je oseski, czyli tak wciągał po kawałku ale zaczoł ocierac łepem konika polnego po patyczku. Wyglądało to tragicznie, jak by sie dławił, złapałem lekko anolka i wyciagnołem mu tego konika.
I jeszcze jedno pytanie: Jakiej wielkosci swierszcze/koniki polne/ćmy, podawać anolkowi o dlugosci okolo 18cm (razem z ogonem)