Nie wiem kiedy i jak to się stało, ale którach z moich samic, albo skakuna arlekinowego albo pyrguna nazielnego mi sie okociła )) Mam kilka- kilkanascie młodych. Nie są już takie małe. Nie wiem co z nimi teraz zrobić, czy każdego trzymać osobno, czy oddzielić je jakoś (jak?) od dorosłych?? Raczej cieżko je będzie łapać. Czym je karmić? Domyślam się, że żywiły się do tej pory skoczogonkami z gleby. Są takie piękne, więc chciałabym zrobić wszystko, żeby mi wyrosły z nich dorosłe Proszę o poradę...