heja i jak - czy udało Ci się walka z roztoczami i tym nalotem na scorpionie?
ja mam ptasznika geniculata - 15 lat ze mną jest i jest masakra od tygodnia.
Pojawił się u niej jakiś właśnie taki żelowaty osad, kulka na boku odwłoka- nie mogłem tego z niej zdjąć i ona pocierając nogą też nie mogła.
W tym miejscu pojawiły się roztocza, ale zanim się pojawiły - pająk zaczął mieć dziwne tiki, słaniał się na nogach, teraz podkulona siedzi często i ani nie chce jeść, ani zbyt dużo się poruszać. W miejscu tego osadu, który teraz jest ciemniejszy i bardziej suchy, zbierają się białe robaczki na niej.
Próbuję osuszać mu to miejsce. najpierw jeszcze bez kwarantanny ale chyba od jutra zacznę robić przenosiny.
Czy do pustego pojemnika trzeba ręczniki papierowe zwilżyć mocniej, czy mają być suche, a do suchych dostawić miseczkę z wodą?
Robaki same zejdą na ręczniki/chusteczki? Nie rozmnoża się w wilgotnym?
HamPL
Użytkownik od 31 mar 2007W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny sie 26 2023 23:43