Kilka miesięcy temu kupiłem sobie pierwszego pająka. Jadł dużo, rósł zdrowo, a niedawno miał wylinkę. Chciałem ją sobie zachować, jednak przed pójściem spać (moim nie pająka:P) Smithi siedział sobie obok niej wypoczywając. Nie chciałem mu przeszkadzać, więc pomyślałem że poczekam do rana. Spóźniłem się jednak nieco ponieważ o świcie zauważyłem jak zwierzak rozwala sobie swoją starą skórkę i "mebluje" nią kryjówkę pod łupinką kokosa. Teraz pytanie: co taka rozwalona skórka włożona w kryjówkę daje pająkowi i czy lepiej ją wyciągnąć, czy nie? Skoro wylinki można wyciągać wcześniej i sobie je zachowywać to pewno nie jest to zabronione, jednak chciałbym się dowiedzieć czy pająk z takiego stanu rzeczy czerpie jakieś korzyści. Poza tym terrarium stało się dla niego za małe. Rozejrzę się za czymś większym, jednak nie chciałbym żeby to stare stało puste. I tutaj pytanie? Jakiego pająka polecacie hodowcy, którego jedynym doświadczeniem jest posiadanie smithiego przez kilka miesięcy? A może jakiegoś innego terrarystycznego zwirza tam wpakować? Terriarium ma wymiary 20/20/20. Z góry dziękuje za odpowiedż