dzis zapadlo sie jedno z pierwszych jaj jajo bylo zaplodnione co zreszta ponizej widac ale i wiedzialem o tym wczesniej po przeswietleniu ;/z niecierpliwoscia oczekiwalem kiedy wykluje sie gekonik ,jajo bylo zapadniete wygladalo jakby wyschlo niebylo lekko zapadniete jak to sie dzieje przed wykluciem a czkolwiek umnie zadne niezapadalo sie tylko "pociło" w kazdym razie postanowilem otworzyc to jajo w jaju bylo wlasnie to wyglada jakby wnetrznosci mial na wierzchu albo jakby te wnetrznosci od poczatku rozwijaly sie na zewnatrz niemam pojecia jezeli ktos spotkal sie z czyms podobnym niech cos napisze co to moglo sie stac ? przykra sprawa ale już taka jest natura raz cos sie urodzi raz padnie ,martwi mnie tylko to drugie jajo bo wyglada tak samo jak to co w nim bylo wyglada jakby mialo zaraz peknac
zabrakło mi osesków i bylem zmuszony zakupic kilka żywych ,zapomnialem jednak podac informacje ilu dniowe maja to byc zawsze bralem 3-4 dniowe sa wieksze od noworodkow ale mogły by byc takie tygodniowe i teraz mam zamiar podłozyc je samicom myszy 3 sztuki ktore już karmily male i odchowuja 4 bieguski jest tez w osobnym pojemniku samica ze samcem gdzie odchowuje 2 oseski już takie porosniete z lekka futerkiem zastanawiam sie tylko komu podłozyc te male i czy istnieje szansa ze niezostana zagryzione ?
pozdrawiam
Witam no wiec doczekalem sie pierwszego malego gekonika, zaskoczyl mnie dzis bardzo kiedy postanowilem przyswiecic latarka do inkubatora zeby zobaczyc jak z jajami:) patrze a tu wystaje malutka główka:) z jednego z pierwszych dwóch jaj samicy zaczoł wygrzebywac sie gekonik , przeswietlajac jajo niezauważylem zadnych żyłek czy czegos podobnego ,osobiscie uwazalem ze z tego jaja raczej nic niebedzie a jednak co ciekawe jajo zostalo zlozone 25 kwietnia a gekon wyszedl dzis 28 maja pierwsze dwa tygodnie inkubacja przebiegla w inkubatorze wodnym przy temperaturze 26-27 stopni potem przełożylem do inku. suchego temp.inku.27,5-28 czyli mineły 34 dni czy cos podobnego przytrafilo sie komuś czy zdazaly sie przypadki tak wczesnego wyklucia gekona ? mam tylko nadzieje ze maluch przezyje