Hej,jestem u Was nowa.Przykro bardzo że stworzonko ploegło.Moim zdaniem nie powinno się wysyłać żyjątek Pocztą Polską.Tam nikt nie myśli o tym że ta paczka jest "żywa".Kurde,tym powinna zajmować się firma kurierska,wyspecjalizowana w transporcir zwierząt.Pozdrowienia.
Hejka,chodzi mi o profesjonalną firmę zajmującą się transportem zwierząt.Wiesz,technicy weterynarii.......ludzie mający pojęcie o zwierzakach,a nie jak pocztowy,rzuci i wali go czy stworzenie żyje czy nie.
Ale dlaczego nie?Specjalne klatki transportowe,kontrola nad zwierzęciem,dopajanie....To nic wielkiego a ile dobrego mozna zrobić.Zwierzęta przeżyją,ludzie pracę mają i przy tym ogromną satysfakcję.Sorki chyba się Animal Planet trochę naoglądałam.Mogłabym tak pracować ale nie te kwalifikacje.
Uwielbiam żółwie,niekoniecznie jeść.Takie wspaniałe stwory.Mam czerwonolicego "Głupka"i dwa ostrogarbne(dobrze napisałam?)Zośkę i Heńka.Mają się dobrze i ja z nimi też.Chętnie przyjmę stepowego lub greckiego.Pozdrowienia dla hodowców żółwi.