rene

Witam kiedyś już pisałem o moich szyszuniach Wiec kolejne pytanie wraz z opisem otóż 3 miesiace temu zakupiłem szyszkowce odrazu zaczalem je przywyczajac do karmienia z reki poniewaz nie mialy zadnych problemow z jedzeniem od samego poczatku i bez problemu wchodzily na reke. Jedzenie z reki przychodzi im z latwoscia jednak czasami bez problemu daja sie podnosic czy tez glaskac a czasami po prostu uciekaja do kryjówek których nie brakuje, choc bardzo zadko gdy wsadzam reke do terrarium, czesciej przy probie glaskania lub porpostu zmieniania czy czysszczenia baseniku bez pokarmu. Zdazylo sie nawet raz czy 2 ze mnie ugryzly gdy probowalem je glaskac podczas karmienia ale ze sa bardzo mlode i male byla to jedynia nieudana próba . Mam pytanie co dalej? Czytałem dużo poradników i wypowiedzi na forach, dużo z nich mówi żeby próbować je delikatnie unosic w terrarium gdy sa na rece podczas karmienia, glaskac kciukiem co czynie. Czy powinienem już próbować głasakać je bez jedzenia? Czy próbować je łapać czy na to o wieeele za wcześnie ? Wiem ze jest to jaszczurka dosc trudna do oswojenia ale uwielbiam szyszki i wlasnie je chcialbym oswoic zadne agamy czy inne podatniejsze do tego jaszczurki, a mowiac oswoic mam na mysli oswojenie a nie lapanie i zastyganie jaszczurki w bezruchu i jej nadmierny stres.

Witam może najpierw opisze moje akwarium i jaszczurki otóż, posiadam akwarium 30x50 wysokosc taka że nie wyskoczą dlatego jej nie napisalem . Zakupiłem 2 małe szyszkowce 7-7,5 cm, Mają basenik podłoże to piasek z drobnym żwirkiem,duża( jak na te akwarium) sztuczna roślinka i tunelik. Multum miejsc do chowania się co wieczór zaraz przed zgaszeniem światła delikatnie spryskuje akwarium. Oczywiście żarówka 13w uvb. Mam małe mieszkanie także z utrzymanem wysokiej temperatury nie mam problemu aczkolwiek nie mam mozliwosci schladzania do 15-20 stopni na noc mam nadzieje ze to nie sprawi klopotow. Karmie je świerszczami 0,4-0,6 mm i tu mam pytanko. Karmie je codzinnie 3 razy po 1 świerszczu na głowe czy to nie za duzo? Jak z czasem mam zmniejszac ilosc dawanych swierszczy względem ich długosći bedzie mi łatwiej, bądź też określenie w stylu za 2 miesiące zacznij... . Problemów z karmieniem nie mam żadnych, szyszkowce kupiłem w warszawie w bardzo ruchliwym zoologiku myśle że dlatego odrazu się zaaklimatyzowały i jedzą bez problemu. Czy można przekarmić szyszkowce(ponieważ od kiedy je mam troche mi utyły ale takze i szybko rosna)?