Uchodzi za specjaliste od zwierzat egzotycznych (przynajmniej jako jedyny weterynarz w klinice sie nimi zajmuje). Co do diagnozy, to powiedzial mi tylko, ze to ropien na skutek urazu, albo problemow z hemipenisem. Ropnia drenowal juz chyba 3 raz po nakluciu igla, ale niestety ropa dalej sie zbiera. Z tego co mi mowil, nie chce tego robic zbyt mocno, zeby nie wdala sie martwica i nie okazo sie, ze za chwile bedziemy miec spora otwarta rane. Jutro ide znowu, zobaczymy co postanowi.
Trwa to od tygodnia, przez pierwsze 3 dni chodziłam codziennie, teraz co 2-3 dni. Zamiast zastrzyków dostaje lek doustnie i mogę mu podać w domu. Lekarz zalecił 2-3 razy dziennie ciepłe okłady.
Gekonik dostaje zarowno leki przeciwzapalne jak i antybiotyk. Zostal przelozony do sterylnego pojemnika, na reczniki papierowe. Zapomnialam tylko spytac weterynarza czy moge bez obaw uzywac tego srodka. Gekon czasem lize rane, a octenisept zawiera male ilosci alkoholu.