ogonu juz nie trzyma w gorze, tylko ma normalnie. Moim zdaniem poparzyl sie o kabel ( termostat zle nastawilem). A takie masci co sa dla czlowieka na poparzenia rozne to nie moglbym tym smarowac? Jesli nie to podajcie mi jakis numer do dobrego weterynarza ktory mi doradzi. Bo nie wiem do kogo moglbym dzownic...